Podczas posiedzenia sesji powiatu radomszczańskiego, 9 czerwca, wręczono odznaki dla zasłużonych dla Ochrony Przeciwpożarowej. Ze względu na pandemię koronawirusa Prezes Zarządu Oddziału Powiatowego Związku OSP RP w Radomsku - dh Henryk Czubaj oraz Ryszard Zyzik - członek prezydium postanowili zrobić to podczas sesji, ponieważ wśród odznaczonych byli obecni i byli radni oraz pośmiertnie Janusz Kamiński.
Odznaczenia odebrali starosta Beata Pokora (sam medal otrzymała już wcześniej), przewodniczący Rady Powiatu Radomszczańskiego - Krzysztof Zygma, radny Rady Powiatu Radomszczańskiego - Arkadiusz Ciach, były radny Rady Powiatu Radomszczańskiego - Jerzy Kaczmarek oraz pośmiertnie - Janusz Kamiński. W jego imieniu odznaczenie odebrał syn, Patryk.
Podczas podziękowania za otrzymane odznaczenie radny Arkadiusz Ciach zrezygnował z jego przyjęcia.
- Jest mi bardzo miło, że zostałem uhonorowany tak szczególnym wyróżnieniem jakim jest przyznanie mi odznaki „Zasłużony dla Ochrony Przeciwpożarowej Powiatu Radomszczańskiego”. Serdecznie dziękuję za to Wysokiej Kapitule. Wielki to dla mnie zaszczyt i jestem szczerze wzruszony, zwłaszcza, że wręczono mi je w tak doborowym towarzystwie jakie stanowią: Pan Przewodniczący Rady Powiatu Radomszczańskiego - Krzysztof Zygma oraz Pan Starosta Jerzy Kaczmarek. Niestety mój serdeczny kolega Janusz Kamiński nie dożył tej chwili. Jest mi podwójnie miło, iż odznakę otrzymuję z rąk Prezesa Zarządu Oddziału Powiatowego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych druha Henryka Czubaja oraz członka prezydium Ryszarda Zyzika. Podczas swojej służby w Policji wielokrotnie współdziałałem z druhami ochotnikami z Ochotniczych Straży Pożarnych oraz kolegami z Państwowej Straży Pożarnej podczas akcji gaśniczych i innych zdarzeń losowych, o każdej porze dnia i nocy. Współdziałaliśmy, a każdy wykonywał swoją robotę. Te „spotkania” stają mi dzisiaj przed oczami i wspominam je. Szanowni Państwo stoję dziś przed Wami, a wcale nie musiało tak być. Wspominam również swoje zdarzenia z policyjnej służby, szczególnie te, w których mogłem być zabity, a zwłaszcza ten kiedy szturmowaliśmy z kolegami budynek w miejscowości Korytno, Gmina Masłowice z którego ostrzeliwał się bandyta - nieżyjący już Sławomir S. Szanowni Państwo przez wzgląd na moich poległych kolegów Policjantów z całej Polski, jak również wdów po nich oraz osierocone dzieci, policjantów którzy w ostatnich latach popełnili samobójstwa lub stracili zdrowie i stali się kalekami. Honor oficera Policji w stanie spoczynku, nie pozwala mi tego wyróżnienia nosić na mundurze. Stało się bowiem tak, że niedawno taką samą odznakę otrzymała osoba współodpowiedzialna za tragedie wielu ludzi, poprzez przyjęcie przez Sejm RP tzw. Ustawy represyjnej, której skutki, przynajmniej te śmiertelne, pozwalają stwierdzić, że „ma krew na rękach" – mówił Arkadiusz Ciach.
- Dlatego też w poczuciu odpowiedzialności oraz solidarności z poległymi Policjantami, ich rodzinami, śmiertelnymi ofiarami represji i okaleczonymi, z wielkim bólem serca, oświadczam, że z ww. powodów jestem zmuszony zwrócić odznakę na ręce „Pana Prezesa” – dodał.