W sobotę, 17 grudnia 2022 r. ok. godz. 19.00 na rondzie przy MDK w Radomsku doszło do wypadku. Jego sprawcą okazał się 31-latek, który był pod wpływem alkoholu. Nigdy nie posiadał prawa jazdy.
Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kierujący BMW najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i najechał na stojącego przed rondem daewoo matiza. Ten z kolei uderzył opla astrę, który przepchnięty wjechał w znak drogowy.
- Gdy świadek zdarzenia podszedł do sprawcy, wyczuł od niego woń alkoholu. Natychmiast zabrał mu kluczyki. Na miejsce wezwano policję – mówi Agnieszka Kropisz z Komendy Powiatowe Policji w Radomsku.
BMW kierował 31-letni radomszczanin.
- Jak się okazało, mężczyzna nigdy nie miał uprawnień do kierowania pojazdami. Badanie wykazało w jego organizmie 1,7 promila alkoholu. Samochód, którym kierował nie miał aktualnych badań technicznych – wyjaśnia Agnieszka Kropisz.
Matizem kierowała 26-letnia mieszkanka gminy Włoszczowa. Kobieta była trzeźwa. Została zabrana do szpitala na profilaktyczne badania. Astrą jechał 49-letni mieszkaniec Radomska. Mężczyzna był trzeźwy.
Za spowodowanie kolizji kierowca BMW został ukarany mandatem w wysokości 5 tys. zł. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i bez uprawnień odpowie przed sądem. Grozi mu wysoka kara grzywny, ograniczenie wolności lub pozbawienie wolności do lat 2.