Zbiórka na protezę dla Doriana

Zbiórka na protezę dla Doriana

Poruszająca historia mieszkańca Radomska, który liczy na Waszą pomoc. Dorian potrzebuje nowej protezy. Trzeba zebrać 100 000 zł.

Historia Doriana:

Witam. Mam na imię Dorian. Jestem tutaj ponieważ potrzebuję funduszy na protezę, aby odzyskać moje dawne życie. Kiedyś nie sądziłem, że znajdę się w takiej sytuacji i będę prosił ludzi o pomoc. To wszystko co stało się przez ostatnie lata zmieniło moje życie w jeden wielki koszmar. Początki były okrutne! Zaczęło się od rozwodu, to był cios w samo serce! Myślałem, że małymi krokami dojdę do siebie, lecz na tym się nie skończyło! 18 września 2016 rok! Ta data zostanie na zawsze w mej pamięci. W wyniku choroby straciłem nogę, lekarze postanowili amputować. Tak bardzo chciałem wierzyć, że to koszmar. Po wybudzeniu uświadomiłem sobie, że to się dzieje naprawdę! Ból fizyczny i psychiczny rozrywał mnie od środka! Serce matki pękało na strzępy widząc mnie jak rozpaczam z bezradności! Upływały dni, miesiące a ja wciąż bez nogi z marzeniami o protezie! U boku mama, od której codziennie słyszę : „nie poddawaj się”. Mój stan psychiczny był na tyle słaby, że popadłem w głęboka depresję! Połowy z tego czasu nie pamiętam. Szarość dni, brak chęci do życia i szpitalne zimne ściany i ja siedzący na wózku patrzący się w jeden punkt! Mam 34 lata i nie tak moje życie powinno wyglądać! Dlatego proszę Was Kochani o pomoc, każda symboliczna kwota to dla mnie ogromna szansa na to aby spełnić moje największe marzenie - zakup protezy! A jeśli to marzenie się spełni to będę realizować kolejne cele! Dziś mam w sobie dużo determinacji i siły! Wychodzę do ludzi, postanowiłem zrobić kurs na prawo jazdy, spotykam się z osobami o podobnych problemach życiowych. Dzięki mamie i bliskim zacząłem inaczej patrzeć na świat, lecz świadomość o tym, że jestem młodym człowiekiem bez nogi sprowadza mnie do parteru. Proteza otworzy mi drzwi na normalne życie, na realizację marzeń i celów. Tyle bym dał aby móc pójść na spacer i odetchnąć prawdziwie z ulgą. Tak może się stać ale tylko dzięki Wam. Niestety moja rodzina nie jest tak zamożna, aby uczestniczyć w zbiórce takiej kwoty. W młodości byłem aktywny fizycznie, brałem udział w półmaratonach, przed amputacją grałem w piłkę nożną w lokalnej drużynie. To wszystko się skończyło, lecz może odrodzić na nowo! Chciałbym stanąć na trybunach i kibicować naszym. Kiedy byłem zupełnie zdrowy pracowałem jako budowlaniec, lubiłem tę pracę. Z utęsknieniem czekam na informacje o tym, że środki na zakup protezy zostały zgromadzone. Będę mógł pójść do pracy, do kina, pokonać schody i wszelkie bariery! W związku z powyższym proszę o pomoc. Wierzę, że istnieją dobre Anioły!

Pieniądze dla Doriana można wpłacać za pomocą serwisu zrzutka.pl w tym miejscu.

Więcej o:
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE