W piątek 30 października, przed godziną 23.00, dyżurny policji otrzymał zgłoszenie, że w Radomsku na ul. 11 Listopada, świadek ujawnił nietrzeźwą kierującą.
- Na miejscu policjanci zastali 26-letniego radomszczanina, który oświadczył, że jadąc swoim samochodem zauważył, że z przeciwka po jego stronie jedzie samochód osobowy, który zatrzymał się tuż przed jego pojazdem. W pojeździe tym znajdowała się 34-letnia kierująca, której zachowanie wskazywało, że znajduje się pod wpływem alkoholu – mówi Wojciech Auguścik z KPP Radomsko.
Kierowany przez nią samochód daewoo zatrzymał się na przejściu dla pieszych. Posiadał widoczne uszkodzenia. 26-latek uniemożliwił jej odjechanie z miejsca i zaczekał na przyjazd policjantów.
- Badanie wykazało, że kierująca miała 2 promile alkoholu w organizmie. Zostało jej zatrzymane prawo jazdy. W trakcie, gdy policjanci wykonywali czynności z kobietą, dyżurny otrzymał kolejne zgłoszenie, że jakiś czas wcześniej nieznany kierujący w Radomsku przy ul. Stara Droga, spowodował kolizję, uszkadzając 2 inne zaparkowane pojazdy i uciekł z miejsca – dodaje policjant.
Na pytania policjantów, kobieta zaprzeczyła, aby to ona spowodowała kolizję na ul. Stara Droga. Wykonane oględziny, ustalenia i uszkodzenia pojazdów jednoznacznie wskazywały jednak, że 34-latka była sprawcą poprzedniego zdarzenia. Ostatecznie przyznała się do winy.
Teraz za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, spowodowanie kolizji oraz kilka innych wykroczeń w ruchu drogowym. Grozi jej kara grzywny, pozbawienia wolności oraz sądowy zakaz kierowania pojazdami.