W styczniu Jakub Kacprzak zamierza pokonać trasę liczącą ponad 700 km z Gdańska na Rysy. Podczas jego biegu po raz drugi będą zbierane pieniądze na dokończenie remontu centrum rehabilitacji Stowarzyszenia „Koniczynka”.
22-letni Jakub Kacprzak z Radomska, który dwa lata temu pomaszerował z Radomska do Gdańska, a w ubiegłym roku pobiegł z Radomska na najwyższy szczyt Bieszczad – Tarnicę, by pomóc niepełnosprawnym dzieciom na tym nie poprzestaje. W styczniu tego roku zamierza pokonać trasę liczącą ponad 700 km z Gdańska na najwyższy szczyt polskich Tatr – Rysy. Ponadto nie chce robić tego bezinteresownie. Podczas jego biegu po raz drugi będą zbierane pieniądze na dokończenie remontu centrum rehabilitacyjnego Stowarzyszenia Rodziców i Opiekunów Osób Niepełnosprawnych „Koniczynka”.
Jakub Kacprzak to zapaleniec, który nie potrafi usiedzieć w miejscu. Ma wiele różnych pasji, ale tą największą jest pokonywanie własnych barier. Pierwszą okazją do tego było zrealizowanie pomysłu pokonania pieszo drogi z Radomska do Gdańska. Było to latem 2014 roku. Wówczas Kuba pokonał maszerując 450 km. To był dopiero początek realizacji swoich szalonych pomysłów. W sierpniu 2015 roku Kuba postanowił przebiec 400 km z Radomska na Tarnicę. Ponadto nie robił tego bezinteresownie. Postanowił pomóc niepełnosprawnym dzieciom w dochodzeniu do sprawności. W Radomsku bowiem powstaje specjalistyczne centrum rehabilitacji, które będzie prowadzić Stowarzyszenie Rodziców i Opiekunów Osób Niepełnosprawnych „Koniczynka”. Podczas tygodniowego biegu Kuby prowadzona była zbiórka pieniędzy na dokończenie remontu pomieszczeń. Zebrana kwota wystarczyła zaledwie na kilka puszek farby. Kuba jednak się nie poddał i tym razem chce, aby akcja przyniosła więcej korzyści.
Plan liczącego 700 km marszobiegu zakłada zimowe zdobycie najwyższego szczytu Polski (Rysy) zaczynając z poziomu morza (Gdańsk).
- Będzie ciężko, bo to prawie dwa razy dłuższa trasa niż ostatnio i dochodzą zimowe warunki. Planuję przemierzać około 50 km dziennie, 20 km biegu i 30 km marszu. Postaram się odmierzać takie odcinki, by etapy kończyć w większych miastach, więc czasem może to być inna odległość niż 50 km - stąd też przewidywana długość wyprawy sięga 3 tygodni. Ekwipunek będę ciągnął za sobą na specjalnej przyczepce. W większości miast mam znajomych, którzy mnie przenocują, ale na wszelki wypadek zabiorę namiot – wyjaśnia Kuba. - Końcowy etap, czyli wejście na Rysy, jest dosyć niebezpieczny. Będę musiał czekać na odpowiednią pogodę. Nie będę też zdobywał szczytu samotnie, bo zimowe podejście na tak trudny szlak w pojedynkę jest bardzo ryzykowne. Towarzyszyć mi będą przyjaciele – dodaje.
Dla Kuby realizowanie wytyczonych przez siebie celów to nie tylko dobry trening dla utrzymania kondycji, ale także trening psychiki. To również udowadnianie sobie, że wszystko jest możliwe, a barierą jest tylko wyobraźnia.
Stowarzyszenie „Koniczynka”, pod skrzydłami której znajdują się niepełnosprawne osoby - w większości dzieci - od trzech lat zmaga się z remontem centrum rehabilitacji dla osób niepełnosprawnych, które ma siedzibę w budynku Szpitala Powiatowego w Radomsku.
Organizacja funkcjonuje tylko dzięki pomocy ludzi dobrej woli. Tak też się dzieje w przypadku budowy centrum rehabilitacji. Remont pomieszczeń pochłonął już kwotę 300 tys. złotych. Obiekt po ukończeniu i wyposażeniu będzie jedynym takim ośrodkiem w mieście i okolicy, dlatego tak ważne jest szybkie ukończenie inwestycji. Ośrodek będzie wyposażony w salę do rehabilitacji, świetlicę, salę poznawania świata i gabinety lekarskie oraz gabinety do terapii. Do ukończenie remontu potrzebne jest ok 60 tys. złotych.
Kuba wyruszy z Gdańska (najprawdopodobniej) 18 stycznia 2016 roku. Trasa będzie przebiegać , m.in. Grudziądz, Toruń, Łódź, Częstochowę, Kraków, Zakopane.
Podczas 3-tygodniowego marszobiegu będzie prowadzona zbiórka pieniędzy na ukończenie remontu centrum. Dla ułatwienia darczyńcom przekazywania pieniędzy została uruchomiona usługa Przelewy24. Wystarczy wejść na stronę: koniczynka-radomsko.pl wybrać cegiełkę z kwotą wsparcia i wypełnić druk przelewu.
Darowizny można również przesłać tradycyjnym przelewem na konto „Koniczynki” z dopiskiem „Kuba” na nr: 67 8980 0009 2027 0033 8536 0001
Najprawdopodobniej Kuba 28 stycznia dotrze do Radomska, gdzie zaplanowano symboliczny "Półmetek". Tego dnia na placu 3 Maja, Kuba zostanie powitany w rodzinnym mieście. Jego przybyciu będą towarzyszyły liczne atrakcje. O szczegółach poinformujemy wkrótce.
Portal Radomsko24.pl objął akcję patronatem medialnym.
Zobacz wydarzenie na facebooku.