Wyższa pensja dla prezydenta

Trzecia sesja rady miejskiej (19 grudnia) rozpoczęła się od dyskusji nad ustaleniem wynagrodzenia dla prezydenta na najbliższe pięć lat. Głos zabrał między innymi radny Łukasz Więcek, który uważał iż osoba, która zarządza budżetem miasta oraz spółkami miejskimi, powinna zarabiać godnie.

- Prezydent, żeby był dobrym menedżerem, powinien być godnie wynagradzany. Ogólny wzrost średnich krajowych pensji w naszym kraju wzrósł o 7,09%. Nasz prezydent zarabia mniej niż wójtowie i burmistrzowie z okolicznych gmin - mówił Łukasz Więcek.

Dla ugrupowania Prawa i Sprawiedliwości podwyżka pensji prezydenta o 396 zł była nie do przyjęcia. Radny Andrzej Kucharski pytał pozostałych w związku z podwyżką, gdzie jest mowa o etosie służby.

- W związku z podwyżkami ciepła, wzrostami opłaty za inne media, wydaje się, że podnoszenie pensji prezydenta nie jest zasadna. Zadłużenie w mieście rośnie. Inwestycje od przyszłego roku będą bardzo kosztowne, dlatego powinniśmy zaciskać pasa - mówił  z kolei Daniel Serwa.

Toczone rozmowy nad tym tematem były bardzo emocjonujące. Część radnych wypowiadała się w aprobującym tonie, bo dobry menedżer powinien być godnie wynagradzany. Radny Kałdoński zaznaczył, że pomimo mamy te same żołądki, to ponosimy różną odpowiedzialność za wykonywaną pracę i również był za podwyżką.

- Czy 7 tys. zł netto to naprawdę tak dużo. To nie jest podwyżka, tylko ustalenie wynagrodzenia na całą kadencję - mówił Jacek Gębicz.
 
Radni PiS zostali przegłosowani. Głosami za podwyżką było 14 radnych, przeciw 6.

Nowe wynagrodzenie prezydenta Jarosława Ferenca będzie wynosić 10 940 zł brutto (pensja podstawowa 5 000 zł, dodatek funkcyjny 2 100 zł, dodatek za wysługę lat 1 000 zł i dodatek specjalny 2 840 zł).