Łódzki oddział GDDKiA wyłonił ostatniego wykonawcę odcinka autostrady A1 od Tuszyna do granicy województwa łódzkiego.
Odcinek „C” – Kamieńsk – Radomsko , o długości 16,7 km wybuduje konsorcjum firm Strabag Sp. z o.o., i Budimex S.A.
Koszt budowy tego odcinka wyniesie 573 143 150,11 zł.
- Oznacza to, że znamy już wszystkich wykonawców dla łódzkiego brakującego odcinka A1 - poinformował Maciej Zalewski, rzecznik GDDKiA w Łodzi.
Przypomnijmy. Inwestycja, o łącznej długości ponad 80 km, podzielona została na 5 odcinków realizacyjnych:
A - odc. Tuszyn (bez węzła) - węzeł Piotrków Południe (z węzłem), długość 15,9 km;
B - odc. w. Piotrków Południe (bez węzła) - w. Kamieńsk (z węzłem), długość 24,2 km;
C - odc. w. Kamieńsk (bez węzła) - w. Radomsko (z węzłem), długość 16,7 km;
D - odc. w. Radomsko - granica woj. łódzkiego/śląskiego, długość 7 km;
E - odc. gr. woj. łódzkiego - w. Rząsawa (bez węzła), długość 16,9 km.
Odcinek A Tuszyn - Piotrków Trybunalski, za 478 mln 873 tys. zł zrealizuje konsorcjum Budimex – Strabag. Odcinek B- Piotrków Trybunalski - Kamieńsk, za 678 mln 47 tys. zł zbudują Przedsiębiorstwo Budowy Dróg i Mostów Kobylarnia i spółka Mirbud, a odcinek D Radomsko - granica województwa, za 338 mln 250 tys. zł wykona Przedsiębiorstwo Usług Technicznych Intercor.
Po ukończeniu A1 całkowita długość tej trasy na terenie województwa (od granicy z województwem kujawsko – pomorskim do granicy z województwem śląskim będzie liczyła ponad 160 km.
Przekrój nowej autostrady będzie się składał z 2, każda po 3 pasy ruchu (między węzłami Piotrków Południe i Częstochowa) o szerokości 3,75 m każdy, pasa awaryjnego o szerokości 3,00 m i pasa dzielącego o szerokości 5,00 m. Nowym rozwiązaniem będzie także zwiększenie funkcjonalności węzła: „Piotrków Trybunalski Zachód” (A1/S8). Pojawią się na nim dodatkowe relacje skrętne, których dotychczas brakowało. Zatem jadący z Warszawy będą mogli kierować się autostradą A1 nie tylko na południe autostradą ale także w kierunku Gdańska, zaś jadący od strony Gdańska, będą mogli skręcić do Warszawy. Dotychczas mogli jechać jedynie na południe. Najbardziej rewolucyjną zmianą jest fakt, że nowa trasa będzie miała nawierzchnię betonową, co radykalnie podniesie jej trwałość. Ocena się, że bez poważniejszych zabiegów remontowych nawierzchnia powinna służyć bez problemów przez najbliższe 30 – 40 lat. Dzięki nowej trasie znacznie łatwiejszy będzie dostęp do polskich portów na Bałtyku nie tylko dla mieszkańców Polski ale także dla przedsiębiorców z Czech, Słowacji, czy Węgier, co znacznie podnosi konkurencyjność polskich portów i mieć znaczący wpływ na relacje gospodarcze z naszymi południowymi sąsiadami.
Nowymi odcinkami pojedziemy w 2022 roku.