Wolontariuszki fundacji OmeaLife - radomszczanki, które pokonały chorobę nowotworową udowadniają, że rak to nie wyrok i że po zakończeniu leczenia można powrócić do normalnego życia, cieszyć się nim, pracować, a także... zostać modelkami. Przygotowały wystawę pod hasłem „Siła-Harmonia-Kobiecość”. Jej otwarcie odbyło się w piątek 6 marca 2020 r. w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Radomsku.
Przed kilkoma tygodniami panie wzięły udział w profesjonalnej sesji zdjęciowej, której efektem jest wystawa „Siła-Harmonia-Kobiecość”.
Na zdjęciach można podziwiać kobiety, które wygrały walkę z nowotworem piersi i dziś cieszą się życiem. Chcą, by fotografie stały się impulsem dla kobiet, które są w trakcie leczenia.
- Chcemy, żeby kobiety te mogły spojrzeć na nasze zdjęcia i zobaczyć, że po chorobie nowotworowej można pięknie wyglądać, być radosnym, cieszyć się życiem. Naszym celem jest ukazanie kobietom, które zachorowały na nowotwór i są na początku leczenia, że warto podjąć walkę, że trzeba żyć i z podniesioną głową iść do przodu – mówi Aneta Dyktyńska z fundacji OmeaLife.
W sesji zdjęciowej wzięło udział siedem kobiet, które pokonały raka. Jedne z chorobą wygrały już wiele lat temu, inne niedawno.
- Chciałyśmy dać siłę i nadzieję kobietom, które właśnie w tym momencie mierzą się z diagnozą - rak piersi. Chcemy przełamać stereotypy, że kobieta po raku piersi nie jest kobieca, nie jest atrakcyjna. Postanowiłyśmy zadziałać wspólnie i pokazać całemu światu i wszystkim kobietom dodać siły i udowodnić, że to, że jest rak, nie oznacza, że nie jesteśmy kobietami. Wielokrotnie przechodzimy różne zabiegi chirurgiczne, mastektomię, czy inne zabiegi, które wpływają na nasz wygląd. Nie mają one jednak żadnego znaczenia. Jesteśmy pięknymi kobietami, dowartościowanymi. I dlatego właśnie jest ta sesja i wystawa – podkreśla Alicja Czarnecka z fundacji OmeaLife.