Parę minut po godz 17. w piątek 12 lipca nad Radomskiem rozpętała się potężna nawałnica. Strażacy otrzymali ponad 40 zgłoszeń.
W ciągu kilku minut nad miasto nadciągnęły ciemne chmury i zaczął wiać silny wiatr. Za chwilę z nieba lunęła ściana wody. Padało intensywnie niecałe pół godziny a strażacy otrzymali pierwsze wezwania. Nie tylko do interwencji w Radomsku, ale i w powiecie.
W Radomsku na ulicy Armii Krajowej arkusz zerwanej blachy spadł z bloku na plac i na teren pobliskiego przedszkola. Dach bloku został zabezpieczony plandeką. Na szczęscie nikomu nic sie nie stało. Na ul. Reymonta gałąź spadała na ulicę. Na ul. Narutowicza (przy klasztorze) drzewo spadło na drogę. Strażacy usunęli konary na pobocze. Wiatr uszkodził także dach na domu na ul. Wojska Polskiego. Zalana została piwnica przy ul.Krasickiego. Zalany został „Mostek” przy ul. Reymonta i Sierakowskiego. W wodzie utknął samochód.
W powiecie radomszczańskim silny wiatr powalił drzewa na drogi w Dobryszycach, Radziechowicach i Ładzicach. W Woli Blakowej zerwało dach z jednego z domów.
- Uszkodzone zostały także cztery dachy na gospodarczych, zerwane zostały dwie linie energetyczne, a połamane drzewa i konary to ok. 40 zdarzeń - przekazał st. kpt. Marek Jeziorski ze straży w Radomsku.