W ramach drugiego dnia Konferencji Dyrektorów i Kustoszy Muzeów Regionalnych z Województwa Łódzkiego ph. „Apologia codzienności?_kolekcja muzealna!”, w piątek 29 listopada zaproszeni goście zwiedzali radomszczańskie muzea, a także uczestniczyli w wernisażu wystawy fotografii Joanny Sidorowicz „Chasydzi”.
Od wczoraj (28 listopada) w Radomsku trwa Konferencja Dyrektorów i Kustoszy Muzeów Regionalnych z Województwa Łódzkiego ph. „Apologia codzienności?_kolekcja muzealna!”. Jest to wydarzenie zorganizowane przez Muzeum Regionalne im. Stanisława Sankowskiego w Radomsku oraz Łódzki Dom Kultury. Jego celem jest przede wszystkim integracja pracowników muzeów z województwa łódzkiego, wymiana doświadczeń z zakresu działania muzeów i zarządzania kolekcjami muzealnymi. W konferencji udział biorą przedstawiciele 20 muzeów z naszego regionu. Wczoraj specjaliści dzielili się przemyśleniami dotyczącymi różnych wymiarów funkcjonowania muzeów. Dyskusja dotyczyła m.in. definiowania nowej polityki gromadzenia zbiorów czy zarządzania kolekcjami muzealnymi.
Drugiego dnia (29 listopada) goście zwiedzili wystawy prezentowane w Muzeum Regionalnym im. S. Sankowskiego oraz Muzeum Drukarstwa Rodziny Kamińskich w Radomsku. Uczestniczyli również w wernisażu wystawy fotografii Joanny Sidorowicz. pt. „Chasydzi".
- Witam państwa w naszej galerii Muzeum Regionalnego, w której to co miesiąc prezentujemy nowe wystawy. Tu jest miejsce, gdzie prezentujemy naszych lokalnych artystów, zajmujących się fotografią i malarstwem. Ale nie tylko, prezentujemy również artystów z Polski. A kilka razy mieliśmy też przyjemność gościć prace artystów zagranicznych. Dzisiaj zaprosiliśmy państwa na otwarcie wystawy „Chasydzi” artystki, która jest członkiem prężnie działającego w Radomsku Towarzystwa Fotograficznego im. Edmunda Osterloffa. Towarzystwo to z nami współpracuje i działa przy naszym muzeum. Zawsze też w ciągu roku na dwa, trzy miesiące, a czasem zdarza się, że i na dłużej naszą galerię oddajemy dla Towarzystwa
- mówi dyrektor muzeum Krzysztof Zygma.
Joanna Sidorowicz jest wrocławianką, a mieszka w Częstochowie. Jest członkiem radomszczańskiego Towarzystwa Fotograficznego im. Edmunda Osterloffa. Fotografią zajmuje się od ponad 16 lat. Jej wystawa fotografii zatytułowana „Chasydzi” przedstawia wizyty ortodoksyjnych Żydów w rocznice śmierci sławnych cadyków w Leżajsku i Lelowie.
- Pierwszy raz, w 2009 roku za namową kolegi pojechałam do Lelowa i tak już zostało. Teraz w styczniu mam zamiar znowu tam pojechać. Jeżdżę na jorcajty. W tym przypadku chasydzi przyjeżdżają do Lelowa na rocznicę śmierci Dawida Bidermana. Na tej wystawie są zaprezentowane również prace wykonane w Leżajsku, gdzie chasydzi przyjeżdżają do grób cadyka Elimelecha Weissbluma. W tym roku pierwszy raz udało mi się zrobić zdjęcia podczas jorcajtu cadyka Szlomo Rabinowicza tu, w Radomsku
- opowiadała artystka Joanna Sidorowicz.
W Radomsku na cmentarzu żydowskim pochowanych jest siedmiu cadyków. Chasydzi, czyli pobożni, a nawet bogobojni Żydzi. Ruch chasydyzm powstał na terenach wschodniej Polski, obecnej Ukrainy, Mołdawii, Rumunii i Węgier. Żydzi przybywający na groby cadyków do Leżajska bądź Lelowa, zapisują na karteczkach swoje modlitwy i prośby, które następnie składają przy grobie wierząc, że cadyk w rocznicę swojej śmierci zstępuje z nieba i zabiera je do Boga.
Dziś o godzinie 18.00 w galerii Muzeum odbędzie się wernisaż tej wystawy dostępny dla wszystkich. Ekspozycja będzie można obejrzeć do końca roku.
