22 maja uczniowie z radomszczańskiego Elektryka wyruszyli na dwutygodniowy staż do Niemiec w ramach programu UE Erasmus+. Grupa dwudziestu czterech elektroników swój wolny czas spędziła na zwiedzaniu wielu urokliwych miejsc.
W pierwszy dzień weekend elektronicy wybrali się do niemieckiego Stuttgartu położonego nad rzeką Neckar. Miasto imponowało pięknymi widokami, a także szybkimi autami, gdyż uczniowie Elektryka zwiedzili w nim między innymi muzeum Porsche oraz Mercedesa. Miejsca te pozwoliły zobaczyć na własne oczy kultowe auta marek. Była to też swego rodzaju podróż w czasie, gdyż niektóre eksponaty sięgały czasów sprzed pierwszej wojny światowej. Dla uczniów ogromnym przeżyciem była również możliwość wejścia za kierownicę jednego z Porsche, by na własnej skórze poczuć luksus oraz możliwości tej kultowej marki.
Swoją utopię grupa znalazła również w licznych interaktywnych eksponatach, które pozwalały sprawdzić między innymi przyspieszenie i dźwięk silnika. Po tym uczniowie udali się na główny rynek oraz do mini zoo połączonego z ogrodem botanicznym. Bez względu na podjętą ścieżkę wszyscy cieszyli się z unikatowych widoków i wrażeń.
Drugi dzień weekendu zaprowadził grupę do Szwajcarii, czyli kraju słynącego z sera i zegarków. Tym razem jednak podróż obrała lekko inny charakter, gdyż uczniowie z zamkniętych przestrzeni przeszli na łono natury. Zobaczyli oni na żywo majestatyczny wodospad Rheinfall, przez który w każdej sekundzie przepływa około 700 tysięcy litrów wody. Ten majestatyczny widok dopełniał jeszcze zamek położony na wzgórzu nad wodospadem, który również był w planie zwiedzania.
Młodzież z Elektryka poza pięknymi zdjęciami wyniosła z tej podróży również lekko mokre ubrania, gdyż bliskość wodospadu powodowała, że niejednokrotnie można było poczuć go na własnej skórze. Sama wizyta w Szwajcarii pozwoliła również zaznajomić się z innym akcentem oraz sposobem mówienia po niemiecku.
ZOBACZ: Staż uczniów z elektryka z Alpami w tle
W tygodniu po zajęciach uczniowie również się nie nudzili i zwiedzali okoliczne atrakcje. Friedrichshafen, gdzie mieścił się ich hotel, to miasteczko położone nad Jeziorem Bodeńskim. To właśnie tutaj Ferdinand von Zeppelin rozpoczął w 1909 roku prace nad budową sterowców. Pomimo lat dalej wzbijają się one w powietrze, co niejedna osoba z Elektryka wykorzystała, by zobaczyć miasto oraz okolice z lotu ptaka. Podczas pobytu młodzieży odbywał się również Tuning World Bodensee, czyli ogromne wydarzenie z tuningowymi autami, driftami, motorami i wszystkim innym, co kręci każdego fana motoryzacji. Trzydniowa impreza pomimo wysokiej ceny za bilety przeciągnęła do siebie zainteresowanych, którzy teraz nie żałują ani jednego wydanego euro na bilet.
- Staram się chodzić i dużo zwiedzać, gdyż przyjechaliśmy jednak tutaj coś zobaczyć, a nie siedzieć w hotelu, bo to równie dobrze można robić w domu - komentuje jeden z uczestników stażu.
Oczywiście nie mogło zabraknąć też wejścia do Jeziora Bodeńskiego. Pogoda dopisywała, zatem było wiele okazji, by przetestować wodę w zbiorniku. To ogromne jezioro wyznacza granice trzech państw - Niemiec, Austrii oraz Szwajcarii, a tuż za nim wznoszą się Alpy. Widok podczas pływania jest zatem niebotyczny, a piękne jachty, motorówki i łodzie tylko dodają tej lokacji uroku.
Dla elektroników z ZSE-E to ostatni tydzień praktyk w Niemczech w ramach programu Erasmus+. W zbliżający się weekend wrócą oni już do Polski bogatsi o nowe doświadczenia i wiedzę. Całość programu finansuje Erasmus+.
Info: Daniel Gabryś/ZSE-E