Walczą o poprawę warunków handlu

Walczą o poprawę warunków handlu

Przedsiębiorcy wynajmujący lokale użytkowe przy ulicy Leszka Czarnego w tzw. „barakach”, odwiedzili dziś Komisję Rozwoju Miasta i Planowania Przestrzennego Urzędu Miasta Radomsko. Przedsiębiorcy chcą, by miasto wypracowało rozwiązania mające wspierać działalność najmniejszych firm. Handlarze poruszyli również temat fatalnych warunków jakie panują w budynku przy ulicy Leszka Czarnego, którego administracją zajmuje się Towarzystwo Budownictwa Społecznego.

- Zwróciliśmy się z wnioskiem, który staramy się przeforsować od 2004 roku. Chodzi o uwzględnienie potrzeb drobnych przedsiębiorców, małych, rodzinnych firm, które prowadzą działalność jednoosobową albo zatrudniają niewielką ilość ludzi. Uważamy, że miasto powinno wypracować jakieś rozwiązania systemowe dotyczące pomocy, wsparcia czy programu ochronnego dla takich firm – zauważa Iwona Bartnik reprezentująca przedsiębiorców, dodając jednocześnie, iż na przestrzeni ostatnich lat w mieście przybywa tylko powierzchni użytkowej prowadzonej przez zagraniczne firmy. Sieci tego typu korzystają z preferencji podatkowych oraz różnego rodzaju dotacji, które nie są dostępne dla małych rodzimych przedsiębiorców.

- W naszym lokalu mamy dużą rotację najemców. Na przestrzeni kilku lat w tym budynku był sklep z farbami, dwie piekarnie, dwa sklepy monopolowe. Jeżeli współpraca z władzami miasta czy spółką zarządzającą układałaby się właściwie, wówczas nie było by takiej rotacji, a ona z czegoś wynika – dodaje Iwona Bartnik.

Kolejna kwestia omawiana podczas komisji dotyczyła warunków panujących w „barakach” przy Leszka Czarnego. Przedsiębiorcy podkreślali, że w stosunku do wysokości czynszu są one zbyt niskie. W lokalach nie ma ciepłej wody, a konstrukcja dachu sprawia, iż latem temperatura w niektórych sklepach przekracza 30 stopni Celsjusza.

- Za użytkowanie lokalu płacimy miesięcznie powyżej 5 000 złotych. Oczekujemy, że ktoś nas  w końcu zacznie traktować poważnie. Nasz udział wpływu do TBS to bez mała 50 % tego, co wpływa z całego budynku. Oczekujemy poważnego traktowania, a nie tego, że zrobi się nam remont, po czym musimy codziennie zdejmować i zakładać kratę, ponieważ  nie uwzględniono, że styropian ją zablokuje. Teraz krata stoi pod kątem 90 stopni. Wcześniej otwierała się na ścianę a teraz jest w poprzek przejścia – zauważa Iwona Bartnik.

Jak wyjaśnia przewodniczący Rady Miasta Radomsko Jacek Gębicz, sprawa „baraków” radnym jest już znana. To z ich inicjatywy TBS trzy lata temu przeprowadziło termomodernizację budynku. Obecnie do wyjaśnienia pozostaje kwestia wysokości opłat za użytkowanie lokali oraz dalsza modernizacja obiektu.

- Uważamy, że władze miasta powinny spotkać się z najemcami tych lokali i omówić kilka problemów. Może w grę wchodzą ulgi podatkowe, to jedna rzecz, a  druga to poprawa infrastruktury. Najemcy dużo inwestują z własnych pieniędzy, a nie mają nawet instalacji C.O. w sytuacji gdy ciepłociąg przechodzi obok sklepu. Strony powinny się spotkać i omówić wszystkie trudne sprawy – zauważa Jacek Gębicz.

O chęci do rozmów z przedsiębiorcami zapewnia też prezes TBS Tomasz Wyrzykowski, który podkreślił, iż należy wspólnie wypracować rozwiązanie zadowalające zarówno dla przedsiębiorców jak i miasta i TBS-u.

Więcej o:
tbs radomsko opłaty baraki radomsko
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE