- Wykonawca w wieku 13 lat ma „takie” emocje. Za dwa lata będziemy na przykład rozmawiać o innym świecie odczuć młodego wykonawcy. Ważne jest, aby dziecko, które chce śpiewać, nie było sztucznie napompowane - podkreśla Violetta Ojrzyńska, instruktor studia wokalnego przy GOK w Gidlach.