- Zostawienie psa bez zaopiekowania w Sylwestra samego w domu jest dla zwierzęcia niesamowita traumą. Niesamowita ilość bodźców, w konsekwencji może doprowadzić do nowotworów, uszkodzeń słuchu – przestrzega Monika Stelmaszczyk lekarz weterynarii, gość programu „W Temacie” na portalu Radomsko24.pl.
Przygotowując się do świętowania ostatniej nocy w roku, nie zapominaj o swoim pupilu. Sylwester to dla wielu zwierząt domowych powód do paniki, bo huki fajerwerków, hałas i zapach spalenizny są dla nich niezrozumiałe. Pies boi się niespodziewanych wybuchów i głośnych wystrzałów, tym bardziej, że jego słuch jest dużo wrażliwszy niż ludzki.