W Temacie. Nasze serca pozostały w Ukrainie

- Gdy przyjechaliśmy do Polski byliśmy pewni, że wszystko szybko się unormuje i po miesiącu wrócimy na do swojego domu. Minie już rok, ale my nadal mamy nadzieję, że będzie to niedługo - opowiada Anna Kozlova, gość portalu Radomsko24.pl.

- Zawsze szukamy kogoś, kto jedzie na Ukrainę i w ten sposób przekazujemy okopowe świece, raz - dwa razy w miesiącu, nieraz nawet więcej - komentuje Anna Kozlova, aktywistka z Ukrainy.

Subskrybuj nasz kanał na YT, aby nie przegapić nowych odcinków!

Więcej o:
w temacie irek staszczyk anna kozlova
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE