W Radomsku nie będzie wzrostu podatku od nieruchomości. Decyzja w tej sprawie miała zostać podjęta na piątkowej (24 listopada 2023 r.) sesji. Na wniosek prezydenta punkt ten został zdjęty z porządku obrad.
Prezydent Jarosław Ferenc przedstawił niedawno projekt uchwały w sprawie określenia stawek podatku od nieruchomości na rok 2024, który zakładał wzrost o 14 proc. w stosunku do bieżącego roku. Jak tłumaczył, zaproponowana podwyżka stawki podatkowej dałaby wpływ do budżetu miasta w kwocie 6 mln złotych. Podkreślał, że podwyżka jest konieczna z racji wysokiej inflacji oraz wysokich kosztów funkcjonowania samorządu, jak i rekordowych środków przeznaczonych na inwestycje w przyszłorocznym budżecie w wysokości 100 mln złotych.
Przeciwni podwyżce byli m.in. przedsiębiorcy. Przekazali pisemne stanowisko w tej sprawie. Zaznaczyli, że projekt podwyżek powinien być oparty na prognozowanej inflacji na 2024 rok, czyli 6,6 proc.
Ostatecznie, prezydent wycofał się z projektu uchwały. W zamian wprowadzono punkt dotyczący przedłużenia obowiązujących dotychczas stawek.
Opozycyjni radni stwierdzili, że decyzję o rezygnacji z podwyżki prezydent podjął dlatego, że nie uzyskał poparcia swoich koalicjantów w tej sprawie. Jarosław Ferenc zaprzeczył i zapewnił, że była to jego osobista decyzja.
- Niepodniesienie podatków, to jest pomoc dla przedsiębiorców. W innych miastach podatki zostały podniesione do stawek maksymalnych. Nie można zatem mówić, że Radomsko nie jest przyjazne dla mieszkańców, czy przedsiębiorców. Nie zdecydowaliśmy się na podwyżkę podatku. Konsekwencją tego będzie to, że przyszłoroczny budżet będzie budżetem trudnym. Mam jednak nadzieję, że sobie poradzimy i inwestycje na tym nie ucierpią – mówi Jarosław Ferenc, prezydent Radomska.
