W oddanym do użytku trzy lata temu Szpitalu Powiatowym w Radomsku dyrekcja wciąż boryka się z występującymi problemami, dotyczącymi użytkowana placówki.
W oddanym do użytku trzy lata temu Szpitalu Powiatowym w Radomsku dyrekcja wciąż boryka się z występującymi problemami, dotyczącymi użytkowana placówki. Tym razem dyrektor Radosław Pigoń zwrócił kolejny raz uwagę na sprawę wadliwych okien, niewydajnej wentylacji oraz odkształcającej się podłogi.
Ostatnimi czasy temat szpitala powiatowego rodzi wiele dyskusji. Podczas pierwszej powakacyjnej sesji rady powiatu (24 września) gorąco debatowano na temat jakości i zasadności doboru wyposażenia medycznego, które - zdaniem byłego starosty Mieczysława Zyskowskiego - jest bardzo dobre, natomiast zdaniem dyrektora Radosława Pigonia - niekoniecznie („Sprzęt medyczny ogniwem zapalnym” - nr 39 „Między Stronami” z 3 października br.).
Temat szpitalnych usterek pojawił się również podczas posiedzenia zarządu powiatu 2 października. Wówczas dyrektor Pigoń zwrócił uwagę kierownictwa powiatu na problem niewydajnej wentylacji, która nie radzi sobie z utrzymaniem stałej temperatury wewnątrz budynku. Kolejny raz podjął też temat wadliwych okien, które w czasie lata znacznie się przegrzewają, natomiast zimą ulegają przechłodzeniu, oraz opisał kwestię odkształcającej się podłogi.
Wadliwe okna i wentylacja
Jak podkreśla Beata Pokora, członek Zarządu Powiatu Radomszczańskiego wadliwe okna i wentylacja to nie jedyne problemy szpitala. - W przypadku drobnych usterek generalny wykonawca usuwa je na bieżąco w ramach trwającej gwarancji. Natomiast jeśli chodzi o okna i wentylację, są to rzeczy drogie i kłopotliwe do wymiany w momencie funkcjonowania obiektu. Z tymi problemami borykamy się praktycznie od samego odbioru budynku. W kwestii okien wystąpiliśmy ponownie do ubezpieczyciela o dokonanie zapłaty z gwarancji ubezpieczeniowej na kwotę niespełna 1,5 mln złotych - tłumaczy Beata Pokora, dodając iż wcześniej wystosowany wniosek został odrzucony ze względu na niespełnione wymogi formalne.
Obecnie starostwo powiatowe oczekuje na ostateczną odpowiedź ubezpieczyciela, którą otrzyma najprawdopodobniej w połowie października. W przypadku udzielenia negatywnej odpowiedzi sprawa zostanie skierowana do sądu.
Beata Pokora zwraca ponadto uwagę na fakt, iż problem okien w szpitalu jest bardzo złożony, gdyż dokumenty odbiorowe potwierdzają obecność wszystkich niezbędnych atestów. - Inspektor nadzoru prace odebrał, a wykonawca złożył oświadczenie, że roboty zostały wykonane zgodnie ze sztuką budowlaną i przepisami prawa budowlanego. Dopiero ekspertyza wykonana przez biegłego pokaże nam, co należy zrobić, by uzdrowić sytuację - zauważa nasza rozmówczyni, dodając, iż rozwiązania problemu mogą być różne, gdyż nie wiadomo, czy wadliwe są szyby, profile, czy może sposób osadzenia okien. - Trudno jest też stwierdzić, jak długo trwałaby naprawa okien - zauważa B. Pokora.
Jak się okazuje, wadliwa jest też wentylacja, która nie spełnia swojej roli. W celu oceny wydajności wentylacji wykonano pomiary, które wykazały odstępstwa od przewidzianych norm.
- Sprawę wadliwej wentylacji omówiliśmy w trakcie posiedzenia zarządu. W przypadku niedoprowadzenia jej do oczekiwanego przez nas stanu wystosujemy ostateczne wezwanie do usunięcia usterek, później wezwanie do ubezpieczyciela, a jeżeli to nic nie da, sprawa również trafi do sądu i procedura będzie taka sama jak w przypadku okien - wyjaśnia Beata Pokora, zauważając również, iż wentylacja stanowi dużo mniejszy problem od okien, ponieważ dzięki pomiarom wydajności poszczególnych centrali stosunkowo łatwo będzie można wychwycić wadliwe jednostki, a ich wymiana nie będzie stanowiła znacznych utrudnień w działalności szpitala.
Odkształcona podłoga
Nowym problemem w szpitalu okazały się również odkształcenia wierzchniej warstwy posadzki, która do tej pory nie sprawiała problemów. Sprawa odkształceń wyszła na jaw w trakcie kontroli przeprowadzonej przez oddział sanepidu. - Jest to świeża sprawa, gdyż przez 3 lata nie było zastrzeżeń. Zwróciliśmy się do generalnego wykonawcy o zajęcie stanowiska w tej sprawie - tłumaczy Beata Pokora. - W tej sprawie nie podjęto jeszcze konkretnych decyzji ze względu na oczekiwanie na stanowisko wykonawcy - dodaje.
autor: Janusz Taranek
Artykuł pochodzi z bezpłatnego tygodnika "Między Stronami", który jest dostępny m.in. w sklepach OSM i Zorza. Elektroniczną wersję tygodnika można pobrać ze strony www.miedzystronami.com