74 lata temu zakończyła się II Wojna Światowa, największa wojna światowa w historii, trwająca od 1 września 1939 do 2 września 1945. W Radomsku pod Grobem Nieznanego Żołnierza przy ul. Narutowicza władze miasta i powiatu dla uczczenia tego wydarzenia 8 maja złożyli biało-czerwone wiązanki kwiatów.
Wieńce i znicze przy pomniku złożyli prezydent Jarosław Ferenc, sekretarz miasta Kamila Malinowska-Sztangreciak oraz wiceprzewodnicząca rady miejskiej Jadwiga Łysik, towarzyszył im żołnierz Szarych Szeregów kpt. Michał Ciesielski, a także starosta Beata Pokora oraz wicestarosta Jakub Jędrzejczak.
- Dziś mamy 8 maja, czyli rocznicę zakończenia II wojny światowej. Jest to bardzo znacząca data zarówno dla Polaków, jak i całej Europy. Musimy o tym pamiętać, żeby takie wydarzenia nigdy się nie powtórzyły
- mówił Jarosław Ferenc.
O zakończonej II wojnie światowej mówił kpt. Michał Ciesielski odznaczony w 2013 roku Złotym Medalem Opiekuna Miejsc Pamięci Narodowej za szczególne zasługi w rozpowszechnianiu idei pamięci narodowej oraz wyróżniającą się działalność związaną z upamiętnianiem miejsc walk i męczeństwa Narodu Polskiego, a także opiekę nad tymi miejscami.
- Mija kolejna rocznica podpisania kapitulacji przez Niemców. Zakończyła się II wojna światowa, Niemcy przegrali, odetchnęliśmy z ulgą, ale czy do końca? Chyba nie. Jeden wróg odszedł, ale nadszedł drugi, który jak wiemy niszczył naszych najlepszych synów, mordował. Był to niby przyjaciel ze wschodu, a jednak było całkiem inaczej. Nie można się było weselić. Żołnierze Armii Krajowej, Narodowych Sił Zbrojnych, Konspiracyjnego Wojska Polskiego byli torturowani i zabijani w całej Polsce. Także z jednej strony mogliśmy się cieszyć, że Niemcy odeszli, ale przyszedł drugi wróg i byliśmy pod wpływami Moskwy
- mówił kpt. Michał Ciesielski.