Ponad 2 tys. bełchatowian otrzyma pomoc żywnościową. Do każdego z nich trafi około 26 kilogramów rożnych produktów. Wszystko w ramach współpracy, którą po raz kolejny miasto, MOPS i Stowarzyszenie Rodzin Katolickich podjęli z łódzkim Bankiem Żywności.
Pierwsze w tym roku transporty już dotarły do Bełchatowa. Na marzec przewidziany jest jeszcze jeden, a kolejne w czerwcu. W sumie przyjedzie 120 ton żywności. Pomoc otrzyma dokładnie 2300 bełchatowian, do każdego z nich trafi około 26 kilogramów. Są to produkty pierwszej potrzeby, głównie takie, które można przechowywać nieco dłużej. W paczka znajdują się zarówno produkty warzywne, mięsne, jak i nabiał oraz tłuszcze.
– Do osób objętych pomocą trafią m.in. groszek z marchewką, buraczki wiórki, fasolka po bretońsku. Do tego makaron jajeczny, płatki owsiane, ryż i kasza. Nie zabraknie też mleka, cukru, oleju i powideł śliwkowych. Wszystkie produkty mają dłuższy okres ważności, są też dobrej jakości – mówi Iwona Nowak, dyrektor Wydziału Spraw Społecznych Urzędu Miasta Bełchatowa.
Część osób objętych pomocą już odebrała swoje paczki, kolejne będą wydawane w przyszłym tygodniu. Z kolei do mieszkańców, którzy z powodów zdrowotnych nie mogą sami odebrać żywności, mogą liczyć na jej dowóz przez pracowników MOPS-u.
Pomocą Banku Żywności objęte są osoby, które zgłosiły taką chęć do bełchatowskiego Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i spełniają kryteria dochodowe. Na wsparcie mogli liczyć mieszkańcy, których miesięczny dochód nie przekracza 1 542,20 zł w przypadku osób samotnie gospodarujących lub 1 161,60 zł dla osoby w rodzinie.
To już kolejna edycja Banku Żywności w Bełchatowie.
– Cieszy nas, że ponownie wspólnymi siłami z MOPS oraz bełchatowskim oddziałem Stowarzyszenia Rodzin Katolickich Archidiecezji Łódzkiej udało się zorganizować taką pomoc. Akcję wspierają również mieszkańcy Schroniska dla Osób Bezdomnych – tłumaczy dyrektor Nowak.
- Z uwagi na trwającą epidemię podczas przekazywania pożywienia zachowywane są wszelkie środki ostrożności. Zgodnie z wytycznymi GIS-u i sanepidu wszyscy muszą nosić maseczki ochronne, rękawiczki jednorazowe, a także zachowywać właściwy dystans – dodaje dyrektor Nowak.
(info: UM Bełchatów)