Tadeusz Różewicz, największy syn ziemi radomszczańskiej, spocznie na cmentarzu ewangelicko-augsburskim przy kościele Wang w Karpaczu Górnym. Taką wolę wyraził w swoim testamencie.
Tadeusz Różewicz, największy syn ziemi radomszczańskiej, spocznie na cmentarzu ewangelicko-augsburskim przy kościele Wang w Karpaczu Górnym. Taką wolę wyraził w swoim testamencie. Tadeusz Różewicz zmarł 24 kwietnia 2014 r.
Tadeusz Różewicz urodził się 93 lata temu w Radomsku. W czasie wojny, która przeszkodziła mu kontynuowanie nauki, pracował jako goniec i magazynier w radomszczańskim Kreishauptmannschafcie, potem - jako pracownik magistracki - prowadził ewidencję komornego płaconego przez lokatorów domów kwaterunkowych. Następnie uczył się stolarstwa w Fabryce Mebli Giętych "Thonet" w Radomsku.
Działał w Armii Krajowej pod pseudonimem "Satyr". Walczył w oddziałach leśnych, redagował pismo "Czyn Zbrojny". Zadebiutował w 1944 roku tomikiem "Echa leśne". Po wojnie zdał maturę i rozpoczął studia historii sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim. Tam poznaje wybitnych poetów, pisarzy, plastyków. Przyjaźnił się m.in. z Julianem Przybosiem, Tadeuszem Kantorem, Leopoldem Staffem, Mieczysławem Porębskim, Jerzym Nowosielskim, Tadeuszem Borowskim.
W 1949 roku zamieszkał w Gliwicach, gdzie spędził prawie 20 lat. Od 1968 roku mieszka we Wrocławiu. Jest laureatem wielu prestiżowych nagród. Był nominowany do Nagrody Nobla. W 1999 r. został laureatem Nagrody Literackiej im. Władysława Reymonta za "Twórczość całęgo życia", w 2000 r. dostał Nagrodę Literacką NIKE za tomik "Matka odchodzi". Najbardziej znane tomy poetyckie: "Niepokój", "Czerwona rękawiczka", "Formy", "Matka odchodzi", "Szara strefa", "Wyjście", "Uśmiechy", "Kup kota w worku". Chętnie czytane są również opowiadania, np. "Opadły liście z drzew", "Przerwany egzamin", "Śmierć w starych dekoracjach", "Próba rekonstrukcji". Dramaty: "Kartoteka", "Stara kobieta wysiaduje", "Białe małżeństwo", "Pułapka", "Kartoteka odrzucona".
W 1991 r. Tadeuszowi Różewiczowi nadano tytuł Honorowego Obywatela Miasta Radomska.
Testament Tadeusza Różewicza
Moja ostatnia wola i prośba,
jest moim pragnieniem, aby urna z moimi prochami została pogrzebana na cmentarzu ewangelicko-augsburskim przy kościele Wang w Karpaczu Górnym.
Proszę też miejscowego pastora, aby wspólnie z księdzem kościoła rzymsko-katolickiego (którego jestem członkiem przez chrzest św. i bierzmowanie) odmówił odpowiednie modlitwy.
Pragnę być pochowany w ziemi, która stała się bliska mojemu sercu, tak jak ziemia gdzie się urodziłem. Może przyczyni się to do dobrego współżycia tych dwóch - rozdzielonych wyznań i zbliży do siebie kultury i narody, które żyły i żyją na tych ziemiach.
Może spełni się marzenie poety, który przepowiadał, że "Wszyscy ludzie będą braćmi". Amen.
Msza żałobna odprawiona zostanie we Wrocławiu, w poniedziałek 28 kwietnia. Później urna z prochami poety pojedzie do Karpacza i spocznie na małym cmentarzu przy Kościele Górskim Naszego Zbawiciela. Według woli pisarza w pogrzebie weźmą udział najblisze mu osoby.