Wszystko wskazuje na to, że Szpital Powiatowy w Radomsku będzie musiał uregulować nieodprowadzone składki 200 pracowników...
Wszystko wskazuje na to, że Szpital Powiatowy w Radomsku będzie musiał uregulować nieodprowadzone składki 200 pracowników, świadczących usługi medyczne, a zatrudnionych przez zewnętrzną firmę, która w wyniku konkursu przeprowadzonego w 2011 roku zabezpieczała pracowników na potrzeby szpitala. To efekt kontroli, przeprowadzonej w placówce przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Z decyzją ZUS nie zgadza się dyrektor szpitala Radosław Pigoń, twierdząc, iż płacenie składek ZUS za cudzych pracowników jest nonsensem.
Na mocy przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych z 13 października 1998 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych przeprowadził kontrolę wykonywania zadań i obowiązków w zakresie ubezpieczeń społecznych przez płatnika składek, czyli Szpital Powiatowy w Radomsku. Kontrola rozpoczęła się w pierwszych dniach lutego tego roku i zakończona została protokołem kontroli w pierwszym tygodniu marca.
W wyniku prowadzonych czynności kontrolerzy ZUS stwierdzili nieprawidłowości związane z naliczaniem składek. - Z obowiązujących przepisów ww. ustawy wynika, że pracodawca, którego pracownik wykonuje na jego rzecz pracę w ramach umowy cywilnoprawnej zawartej z innym podmiotem, jest płatnikiem składek na ubezpieczenia społeczne za tego pracownika, z tytułu tej umowy. W konsekwencji pracodawca, a więc podmiot, na rzecz którego wykonywana jest praca w ramach umowy cywilnoprawnej jest zobowiązany za tego pracownika obliczyć, rozliczyć i opłacić należne składki za każdy miesiąc kalendarzowy - tłumaczy rzecznik tomaszowskiego oddziału ZUS Aleksandra Musialik.
Stanowiska ZUS nie podziela dyrektor radomszczańskiego szpitala Radosław Pigoń, zaznaczając, iż oczekiwania szpitala wobec firmy zewnętrznej sprowadzają się do tego, aby firma zabezpieczyła placówce pracowników o określonych kwalifikacjach, tak w dziedzinie pielęgniarstwa, ratownictwa, jak i kadry medycznej. Płacenie składek ZUS za zatrudnionych w tej firmie pracowników należy, zdaniem dyrektora Pigonia, do firmy zewnętrznej, a nie do niego.
- Szpital jako pracodawca podpisuje umowę z firmą zewnętrzną, a firma zewnętrzna podpisuje umowy ze swoimi pracownikami. Ja nie wnikam, czy ci pracownicy godzą się na to, czy mają odprowadzany ZUS, czy nie. To jest sprawa tej firmy i zatrudnionych w niej pracowników. Nielogiczne jest, aby szpital odprowadzał ZUS od cudzych umów. Od swoich umów szpital odprowadza i podatki, i składki ZUS
zauważa dyrektor Radosław Pigoń.
- Każdy płatnik składek zobowiązany jest na podstawie przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych z dnia 13 października 1998 roku do realizacji określonych obowiązków z niej wynikających, w tym opłacania w określonych ustawą terminach, należnych składek, za każdy miesiąc kalendarzowy – zaznacza Aleksandra Musialik, rzecznik tomaszowskiego oddziału ZUS, zauważając jednocześnie, iż brak opłacania składek na ubezpieczenia społeczne przez osobę zobowiązaną do ich opłacania stanowi zatem naruszenie przepisów prawa. - Wobec płatnika składek, który nie wywiązuje się z ustawowego obowiązku opłacania składek, ZUS może stosować instrumenty wynikające z ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz z innych regulacji ustawowych, w tym m.in.: wystąpienie do sądu grodzkiego z wnioskiem o ukaranie karą grzywny, naliczenie odsetek za zwłokę, wymierzenie opłaty dodatkowej, wszczęcia postępowania egzekucyjnego, złożenie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa z zakresu ubezpieczeń społecznych, określonych przepisami kodeksu karnego – zauważa rzecznik Musialik.
- Jak ta cała sprawa się zakończy, trudno przewidzieć. Nie wykluczam drogi sądowej - konkluduje dyrektor Pigoń, zauważając, iż po otrzymaniu protokołu kontroli ZUS zerwał umowę z firmą zewnętrzną.
autor: Monika Bednarczyk-Bojdo
Artykuł pochodzi z bezpłatnego tygodnika "Między Stronami", który jest dostępny m.in. w sklepach OSM i Zorza. Elektroniczną wersję tygodnika można pobrać ze strony www.miedzystronami.com.