- Dostałam nakaz eksmisji, który zamieniono mi na podwyższenie czynszu trzykrotnie za mieszkanie. O wyjeździe na wczasy z zakładu pracy mogłam zapomnieć - mówi w programie „Staszczyk niezależnie”, Janina Gaj radomszczanka, działaczka „Solidarności” w sierpniu 1980 roku.
- To był zryw i euforia. Byliśmy pełni nadziei, że robimy wielką sprawę - wspomina dzisiaj Janina Gaj.
Zasubskrybuj nasz kanał na YT, aby nie przegapić nowych odcinków!