- Każde dziecko to odrębna historia. Moment umieszczenia go w jakiejkolwiek placówce opiekuńczej jest bardzo trudnym traumatycznym przeżyciem - mówi Klaudia Olas, dyrektor placówki opiekuńczo-wychowawczej „Kamil” w Strzałkowie.
- Nawet gdy w domu było źle, to one to znały. Dziecko, które trafia do nas ma stereotypy myślowe, które są przekazywane bądź to w środowisku czy w mediach. Z tym wszystkim młody człowiek musi się zmierzyć - komentuje gość programu „Staszczyk niezależnie”.
Zasubskrybuj nasz kanał na YT, aby nie przegapić nowych odcinków!