W ciągu tegorocznych wakacji Radomsko trzy razy zostało zalane – ucierpieli przede wszystkim mieszkańcy i właściciele sklepów z ulic Reymonta, Żeromskiego, Niskiej i Dolnej. Jak zapobiec... ››
W ciągu tegorocznych wakacji Radomsko trzy razy zostało zalane – ucierpieli przede wszystkim mieszkańcy i właściciele sklepów z ulic Reymonta, Żeromskiego, Niskiej i Dolnej. Jak zapobiec kolejnym zalaniom?
To pytanie zadaliśmy wiceprezydentowi miasta Markowi Błasiakowi:
- W przypadku ulicy Reymonta i Żeromskiego najlepszym rozwiązaniem jest poszerzenie Radomski lub wykonanie na niej kaskady. Niestety miasto nie jest właścicielem rzeki. Właścicielem z ramienia Skarbu Państwa jest Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Łodzi.
Jak poinformował Marek Błasiak – w ubiegłym tygodniu na zaproszenie Urzędu Miasta do Radomska przyjechali pracownicy Uniwersytetu Śląskiego. Dokonają oni inwentaryzacji rzeki i wskażą punkty, w których należy zrobić regulację. To będzie podstawą do wystąpienia do właściwych organów.
Jeśli zaś chodzi o ul. Niską i Dolną, to według wiceprezydenta najlepszym sposobem na obniżenie lustra wody na Radomce jest wykonanie zbiornika wodnego w rejonie ul. Krasickiego.
- Taki zbiornik przejmowałby pierwszą falę wody. Wybudowanie zbiornika będzie możliwe dzięki zmianie planu przestrzennego zagospodarowania, który zostanie przyjęty przez Radę Miejską. – tłumaczy Marek Błasiak.
Jak się dowiedzieliśmy, w obu przypadkach duże znaczenie mają rowy.
- Miasto na oczyszczenie rowów, stawów i regulacji pobocza rzeki w 2010 roku wydało 200 tysięcy złotych, w 2011 roku już 50 tysięcy – dodaje Marek Błasiak.
Uregulowanie Radomki na pewno usprawni przyjmowanie przez rzekę dużych ilości wody. Proces ten jednak trochę potrwa – póki co pozostaje nam więc chyba mieć nadzieję, że kolejne obfite ulewy będą omijać nasze miasto.