Blisko godzinną – chwilami bardzo ożywioną dyskusję wywołał na sesji Rady Powiatu Radomszczańskiego punkt dotyczący utworzenia oraz przyjęcia statutu Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej „Kamil II” w Kodrębie. Opozycyjnym radnym nie spodobało się, że placówka ta będzie mieć swojego dyrektora.
Pierwsza powiatowa placówka „Kamil”, w której umieszczane są dzieci pozbawione opieki biologicznych rodziców, funkcjonuje w Strzałkowie i posiada dyrektora. Za kilka miesięcy uruchomiony zostanie „Kamil II” w Kodrębie, a w przyszłości jeszcze dwie kolejne placówki. Zarząd Powiatu Radomszczańskiego podjął decyzję, że każda z nich będzie posiadać dyrektora. I właśnie to nie spodobało się opozycyjnym radnym.
- Te placówki są bardzo potrzebne, ale czy konieczne jest generowanie dodatkowych kosztów? Czy nie może być jeden dyrektor, który będzie zarządzać wszystkimi placówkami – dopytywał radny Janusz Czapla.
- Jestem zaskoczony taką decyzją. Pamiętam, że na początku kadencji były takie plany, żeby był jeden dyrektor, który będzie zarządzać wszystkimi placówkami opiekuńczo-wychowawczymi, które samorząd utworzy. Cały czas słyszymy, że nie ma pieniędzy m.in. na remonty dróg, podwyżki dla pracowników, czy organizacje pozarządowe. A teraz dowiadujemy się, że będzie kolejny dyrektor. To jest niedorzeczne – stwierdził radny Marek Rząsowski.
Zarząd Powiatu podkreśla, że dyrektor w każdej placówce jest konieczny, bo tylko w ten sposób można zagwarantować prawidłowe ich funkcjonowanie, a co za tym idzie – bezpieczeństwo dzieci.
- Placówka „Kamil II” będzie placówką niezależną od pierwszego Kamila. Obiekty te są od siebie oddalone i zarządzanie nimi przez jedną osobę byłoby bardzo trudne. Rozmawiamy o placówkach, w których schronienie znajdują dzieci. Muszą mieć odpowiednie warunki. Dlatego właśnie placówki te muszą być odpowiednio zarządzane. Zanim zrobimy z tego tematu igrzyska, zastanówmy się i wyhamujmy emocje – apelował Fabian Zagórowicz, Członek Zarządu Powiatu Radomszczańskiego.
Podczas bardzo ożywionej dyskusji, padały zarzuty, że stanowisko dyrektora placówki „Kamil II” w Kodrębie jest przygotowywane dla konkretnej osoby.
- Proszę nie insynuować, że mamy jakąś osobę, która obejmie to stanowisko. Proszę mi wierzyć, że nie jest łatwo znaleźć odpowiednią osobę, która może kierować tego typu placówką. Faktycznie, gdy były plany utworzenia pierwszego Kamila, myśleliśmy, że wszystkie te placówki będą mogły mieć jednego dyrektora. Wówczas nie do końca zdawaliśmy sobie sprawę z tego, jak wygląda ich prowadzenie. Teraz już wiemy. I wiemy też, że nie jest możliwe zarządzanie wszystkimi placówkami przez jedną osobę – mówiła starosta, Beata Pokora.
- W takich placówkach dyrektor jest nie tylko dyrektorem. Jest również osobą, która – gdy zajdzie taka potrzeba, sprząta, gotuje i jeździ z dziećmi do lekarza, bardzo często po godzinach swojej pracy – dodał Fabian Zagórowicz.
Ostatecznie uchwała o utworzeniu oraz przyjęciu statutu Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej „Kamil II” w Kodrębie została przez radnych podjęta jednogłośnie.
