Spacer wzdłuż dywanu z pustych butelek. Bałagan między garażami przy ul. Piastowskiej w Radomsku

Fot. nadesłane

Przejścia między blokami, garażami, zamiast być przestrzenią wygodną i schludną, stały się miejscem zanieczyszczonym butelkami po alkoholu i porozrzucanymi śmieciami. To nie tylko problem estetyczny, ale także poważna refleksja nad mentalnością społeczną i przyczynami tego zjawiska. Tym co na codziennym spacerze z psem mija na swojej drodze, postanowił podzielić się z nami mieszkaniec Radomska, dokładniej ulicy Piastowskiej.

Butelki po alkoholu, plastikowe opakowania, a nawet jakieś części garderoby i inne odpady zdobią przestrzenie między garażami przy ul. Piastowskiej, tworząc niechlujny i nieprzyjemny widok.

- To dla mnie niezrozumiałe. Dlaczego ktoś miałby zostawić śmieci w miejscu, które powinno być dla wszystkich przyjemne do użytku? To świadczy o braku szacunku dla wspólnej przestrzeni. I te śmieci tuż za śmietnikiem… - napisał do nas pan Karol.

Co jakiś czas miejsca te są uprzątane, ale śmieci szybko wracają. Czy wynika to z braku dostatecznych miejsc do utylizacji odpadów, czy może z poczucia anonimowości w przestrzeni publicznej? Czy może po prostu wygodnictwo?

Zasubskrybuj nasz kanał na You Tube, żeby nie przegapić nowych relacji wideo!

Więcej o:
śmieci bałągan rsm wyspisko
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE