Służby powiatowe zdały egzamin po ataku zimy

Służby powiatowe zdały egzamin po ataku zimy

Po zeszłotygodniowym, niespodziewanym ataku zimy warto podsumować pracę służb, które były odpowiedzialne za przywracanie porządku. Sam starosta radomszczański ocenia prace fachowców na bardzo wysokim poziomie.

- Wszystkie służby doskonale wypełniły swoje obowiązki. Drogi były przejezdne, drzewa były na bieżąco usuwane, w szpitalu zadbano o bezpieczeństwo pacjentów. Tam, gdzie była największa potrzeba, uruchamialiśmy agregaty. Na stanie Międzygminnego-powiatowego magazynu ds. zarządzania kryzysowego znajduje się 8 agregatów prądotwórczych - 32 kW (wypożyczony przez Gminę Gomunice, w celu zabezpieczenia ujęcia wody Pudzików), 14 kW (użyczony Gminie Dobryszyce) oraz 6 agregatów o mniejszej mocy 2,5 kW. Na pewno popracować należy nad łącznością, bo z nią były największe problemy. Trzy dni bez prądu to ogromny problem dla mieszkańców — w dzisiejszych czasach trudno jest żyć bez energii elektrycznej, jednakże winą za to nie można obarczać powiatowych służb zarządzania kryzysowego. Należy mieć świadomość, że instalacja elektryczna jest zarządzana przez PGE. Pracownicy tej firmy odpowiadali za usuwanie awarii. Robili wszystko, aby jak najszybciej uporać się z problemem - komentuje Andrzej Plutecki.

Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego na bieżąco monitoruje sytuacje na rzece Warcie i Pilicy. Poziom wody z uwagi na topniejący śnieg wzrasta, lecz nie przekracza stanów alarmowych. Mimo to trzymamy rękę na pulsie. W magazynie przeciwpowodziowym znajduje się 25 760 szt. worków, 30 kompletów ubrań przeciwdeszczowych, 50 szt. woderów. Ponadto każda gmina, przez którą przepływają rzeki, posiada też własny magazyn, w którym zgromadzonych jest po kilka tysięcy sztuk worków.

info: Starostwo Powiatowe

Więcej o:
Starostwo Powiatowe awaria prądu
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE