Członkowie grupy biegowej RUNdomsko świętowali na wczorajszym treningu sukces swoich dwóch członków: Mariusza Małachowskiego i Anny Pöpke. Podczas Dolnośląskiego Festiwalu Biegów Górskich udało im się przebiec, kolejno, 240 i 110 km na wymagających górzystych trasach.
Pisaliśmy kilka dni temu o tym, że Mariuszowi Małachowskiego udało się ukończyć wymagający, 240-kilometrowy Bieg 7 Szczytów. Spory sukces odniosła również Anna Pöpke, która podczas Dolnośląskiego Festiwalu Biegów Górskich przebyła dystans 110 km.
Na wczorajszym treningu poza członkami grupy RUNdomsko obecni byli także biegacze z zaprzyjaźnionego stowarzyszenia Aktywni Kamieńsk. Nie zabrakło gratulacji dla zawodników i symbolicznego toastu.
- Największym problemem było poradzenie sobie ze snem. Wiedziałem, że druga noc będzie dla mnie przełomowa, bo tylko raz biegałem wcześniej przez noc. Jakoś sobie z tym poradziłem, choć oczywiście pewien kryzys wiary się w pewnym momencie pojawił. Całe szczęście udało mi się go przezwyciężyć – mówi Mariusz Małachowski.
- Brałam udział w biegu na 110 km, nazywał się on K-B-L, czyli Kudowa-Bardo-Lądek Zdrój. Był to mój pierwszy start na tak długim dystansie, bo w zeszłym roku biegłam 68 km. W tej edycji postanowiłam przekroczyć tę magiczną setkę – mówi Anna Pöpke.
- Największe wyzwanie na trasie? Zdecydowanie ostatnie 35 km. Najcięższe, najwięcej było też ostrych podbiegów i zbiegów – dodaje.
