Kilka dni temu runął fragment muru okalającego Klasztor Franciszkanów w Radomsku.
A precyzyjniej fragment muru od strony Alei Jana Pawła II. Wyrwa w murze ma kilka metrów długości. Filary w uszkodzonym fragmencie zostały zabezpieczone prowizorycznymi podporami, paletami i drutem. Z naprawą uszkodzonego fragmentu mogą być problemy. Mur znajduje się obok klasztoru, który jest wpisany na listę zabytków. A to wymaga konsultacji z konserwatorem zabytków.
To nie pierwsza dziura w klasztornym murze. W ubiegłym roku, zawalił się inny fragment ogrodzenia, też od strony Alei Jana Pawła II. Ubytek został załatany płytami betonowymi.
Klika lat temu został wyremontowany natomiast fragment muru od strony ulic Kościuszki i Narutowicza.
