Rowerami z Piekła na Hel. Pojadą dla chorej koleżanki

Fot. facebook/Artur Szponder

Czy wiecie, jak daleko jest z piekła do morza? Hel to kraniec Polski, miejsce gdzie koniec jest jednocześnie początkiem czegoś innego. Dlatego w tym kierunku zamierzają ruszyć rowerzyści z Radomska, by pokonać własne słabości, a przy okazji pomóc komuś, kto na co dzień stawia czoła znacznie większym przeciwnościom losu.

Kolarski ultramaraton charytatywny rowerzyści rozpoczną w piątek 1 lipca w miejscowości Piekło (woj. świętokrzyskie), a zakończą prawie 600 km dalej – na Helu. Do brzegu Morza Bałtyckiego planują dotrzeć 2 lipca około północy.

Trasa będzie wiodła m.in. przez Płock, Malbork oraz Trójmiasto. Jednak poza chwilą na regeneracyjny posiłek oraz pamiątkowe zdjęcie, na pewno nie będzie czasu na zwiedzanie. Bo w tej wyprawie najważniejszy jest cel… Pokonanie własnych słabości oraz pomoc.

Rowerzyści chcą „wykręcić” te kilometry dla swojej koleżanki Agnieszki Kuder, która bierze udział w swoim najtrudniejszym maratonie w życiu... walczy z nowotworem.

Rowerzyści zachęcają do wsparcia zbiórki: https://pomagam.pl/biegpozdrowie

Wydarzenie organizowane jest przez grupę  Rowerzyści w Radomsku pod kierunkiem pomysłodawcy całego wydarzenia – Artura Szpondera.

Pokonania trasy podjęło się 7 osób  Kasia Borowiecka, Rafał Borowiecki, Maciej Olejniczak, Leszek Olender, Tom Hus, Artur Szponder oraz Krzysztof Wróblewski.

Wsparciem dla nich w trasie będą Robert Miler i Agata Prokop.

Więcej o:
radomsko rowerzyści akacja z piekła na hel akcja charytatywna agnieszka kuder
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE