Czy wiecie, jak daleko jest z piekła do morza? Hel to kraniec Polski, miejsce gdzie koniec jest jednocześnie początkiem czegoś innego. Dlatego w tym kierunku zamierzają ruszyć rowerzyści z Radomska, by pokonać własne słabości, a przy okazji pomóc komuś, kto na co dzień stawia czoła znacznie większym przeciwnościom losu.
Kolarski ultramaraton charytatywny rowerzyści rozpoczną w piątek 1 lipca w miejscowości Piekło (woj. świętokrzyskie), a zakończą prawie 600 km dalej – na Helu. Do brzegu Morza Bałtyckiego planują dotrzeć 2 lipca około północy.
Trasa będzie wiodła m.in. przez Płock, Malbork oraz Trójmiasto. Jednak poza chwilą na regeneracyjny posiłek oraz pamiątkowe zdjęcie, na pewno nie będzie czasu na zwiedzanie. Bo w tej wyprawie najważniejszy jest cel… Pokonanie własnych słabości oraz pomoc.
Rowerzyści chcą „wykręcić” te kilometry dla swojej koleżanki Agnieszki Kuder, która bierze udział w swoim najtrudniejszym maratonie w życiu... walczy z nowotworem.
Rowerzyści zachęcają do wsparcia zbiórki: https://pomagam.pl/biegpozdrowie
Wydarzenie organizowane jest przez grupę Rowerzyści w Radomsku pod kierunkiem pomysłodawcy całego wydarzenia – Artura Szpondera.
Pokonania trasy podjęło się 7 osób Kasia Borowiecka, Rafał Borowiecki, Maciej Olejniczak, Leszek Olender, Tom Hus, Artur Szponder oraz Krzysztof Wróblewski.
Wsparciem dla nich w trasie będą Robert Miler i Agata Prokop.