Rodzina i przyjaciele zmarłego dziennikarza zorganizowali zbiórkę. Pieniądze zostaną przeznaczone na walkę z koronawirusem

Rodzina i przyjaciele zmarłego dziennikarza zorganizowali zbiórkę. Pieniądze zostaną przeznaczone na walkę z koronawirusem Fot. pomagam.pl

Rodzina i przyjaciele zmarłego w lutym, związanego z Radomskiem dziennikarza radiowego Tomasza Maszczyka zorganizowali na portalu www.pomagam.pl zbiórkę pieniędzy. Zgromadzone środki zostaną przekazane Wojewódzkiemu Szpitalowi Specjalistycznemu w Częstochowie, na walkę z koronawirusem.

Tomasz Maszczyk zawsze wspierał tych, którzy potrzebowali pomocy. Był wieloletnim dziennikarzem ogólnopolskich stacji telewizyjnych i rozgłośni radiowych. Przez ostatnie lata był reporterem Radia Zet. Swoją pracę wykonywał na Śląsku, ale od kilku lat mieszkał w Radomsku.

W lutym, podczas urlopu na Dominikanie, Tomasz Maszczyk nagle zmarł w wieku 58 lat. Wkrótce odbędzie się Jego pogrzeb. Obowiązujący w kraju stan epidemii umożliwia uczestnictwo w uroczystości tylko nielicznej grupie najbliższej rodziny.

Najbliżsi oraz przyjaciele Tomasza Maszczyka postanowili uczcić Jego pamięć w inny sposób. Zorganizowali zbiórkę pieniędzy, które zostaną przeznaczone na walkę z koronawirusem. Jak podkreślają – Tomek zawsze angażował się w pomoc potrzebującym, dlatego taka forma uczczenia Jego pamięci w obecnej sytuacji jest najlepszym rozwiązaniem.

WESPRZYJ ZBIÓRKĘ!

- Drodzy, po śmierci mojego Taty - Tomka Maszczyka - wieloletniego dziennikarza rozgłośni radiowych, a przez ostatnie lata życia związanego z Radiem Zet reportera, zdecydowałam wspólnie z jego przyjaciółmi, o zorganizowaniu zbiórki na walkę z koronawirusem. Tata zmarł nagle na Dominikanie. Wszystko to wydarzyło się ponad miesiąc temu. Przez cały ten czas, bardzo wiele osób walczyło, by mógł wrócić do domu. Wszystkie procedury, w dobie COVID-19, stały się jeszcze bardziej problematyczne. Spotkaliśmy się po drodze z mnóstwem problemów i przeciwności, a kiedy w końcu się udało, okazało się, że pogrzeb Taty będzie możliwy tylko w obecności kilku najbliższych osób - mówi Justyna Maszczyk, córka zmarłego dziennikarza.

Przyjaciele i koledzy dziennikarze, którzy bardzo chcieli pożegnać Tomasza Maszczyka, w swoim gronie zorganizowali zbiórkę na kwiaty. Pieniędzy uzbierało się znacznie więcej niż myśleli.

- Powiedzieli mi o tym i tak w mojej głowie i w głowach wielu innych osób zrodziła się myśl, by zorganizować większą zbiórkę, ale nie na kwiaty. Mój tata choć je lubił, to w tym momencie powiedziałby jedno „są rzeczy ważniejsze - zdrowie nas wszystkich” - podkreśla Justyna Maszczyk.

- Tata kochał ludzi, uwielbiał pomagać, dlatego jeśli i Wy czujecie, że z tej tragicznej historii, jaką jest Jego śmierć, może zrodzić się dobro (co innego mogło się narodzić z tak dobrego Człowieka?!), zachęcam Was do wsparcia naszej, a właściwie zbiórki Jego imienia. Drodzy, tak wiele szpitali potrzebuje teraz pomocy i wsparcia,  że bardzo trudno jest wybrać jedno konkretne miejsce i cel, bo każda placówka medyczna w czasach tego okropnego wirusa jest najważniejsza, ale Tata całym sercem kochał swoje miasto - Częstochowę - a ja sercem czuję, że właśnie ze wspierania największego częstochowskiego szpitala - Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. NMP - ucieszyłby się najbardziej – mówi Justyna Maszczyk.

Jak czytamy na stronie zbiórki, szpital w dobie koronawirusa potrzebuje wielu izolatek i śluz, które zapewnią bezpieczeństwo personelowi medycznemu i pacjentom. Trzeba je po prostu zbudować. Zbudować trzeba również całą instalację do podpięcia stanowisk z respiratorami.

- Szpital, choć nie jest tzw. jednoimiennym, to jest na pierwszej linii frontu, to właśnie w nim pacjenci oczekują na wyniki testów na koronawirusa. Kwestie zbudowania w szybkim tempie między innymi właśnie śluz są kluczowe. I nawet gdyby miało się okazać, że dzięki naszej wspólnej pomocy, choć jedna pielęgniarka, choć jeden lekarz, czy lekarka wróci do domu, do swojej rodziny, po skończonym dyżurze, cała i zdrowa, to wiem że ma to sens. Róbmy dobro, bo dobro wraca, a chyba po to właśnie jesteśmy na tym świecie – mówi Justyna Maszczyk.

Założony cel zbiórki to 100 tys. złotych. W ciągu dwóch dni od jej rozpoczęcia udało się zgromadzić już ponad 9 tys. złotych.

Więcej o:
tomasz maszczyk dziennikarz radio zet zbiórka koronawirus
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE