Rafał Dębski: Sporo spraw stawialiśmy na ostrzu noża

Trzy lata temu zdobyli ponad 17 tysięcy głosów, ale udziału w rządzeniu nie mieli praktycznie żadnego. PiS w obu radach był silną frakcją, choć pełnił rolę opozycji

- Rozmawiamy z Prawem i Sprawiedliwością, bo widzimy szansę, aby dzięki naszym porozumieniom współpracy, pozyskiwanie środków wewnętrznych na nasze zadania, nasze miasto i nasz powiat lepiej rozwijać - komentował na konferencji prasowej Jarosław Ferenc, prezydent Radomska.

Dzisiaj, Koalicja Obywatelska w Radomsku, będzie miała mniejszy wpływ na rozwój w Radomsku, chociaż niektórzy twierdzą, że w ostatnim okresie bardziej byli zainteresowani sobą niż sprawami samorządowymi.

- Gołym okiem było widać, że był przerost formy nad treścią. Wzajemne animozje, żale i ambicjonalne podchodzenie do tematu. Jeżeli z pracy w formacji rezygnuje doświadczony samorządowiec z 20-letnim członkostwem w Platformie, to o czymś to dobitnie świadczy – komentuje osoba związana z radomszczańską Platformą Obywatelską, prosząca o aminowość.

Niektórzy całą winę za zaistniałą sytuację zrzucają na byłych koalicjantów, a zdaniem Łukasza Więcka, radnego Rady Miejskiej, prezydent Ferenc oszukał radomszczan.

 - Celem koalicji jest realizowanie programu i jeżeli to było utrudnione, nie było to możliwe, jeżeli pan prezydent w sposób potajemny mimo koalicji z nami, dogadywał się w sprawach politycznych z Prawem i Sprawiedliwością, uważamy, że lepiej, żeby ta koalicja była formalnie zawiązana – mówi Łukasz Więcek.

Z kolei radny Rafał Dębski nie potwierdza, że już w styczniu koalicja w mieście została zawieszona.

- Ta informacja jest oczywistą nieprawdą. Jeżeli rozmawialiśmy z prezydentem i nie zgadzaliśmy się w określonych tematach, to stawialiśmy sprawę na ostrzu noża - zaznacza Rafał Dębski.

Cała rozmowa z Rafałem Dębskim, na portalu Radomsko24.pl, w piątek 4 czerwca, godzina 19.45.