Radomsko jak Bilbao i Salt Lake City?

W serwisie NaTemat.pl ukazał się artykuł Wojciecha Engelkinga na temat sukcesów polityki kulturalnej miasta w Hiszpanii stanu Utah w USA. W tym kontekście autor wspomniał także o Radomsku

W serwisie NaTemat.pl ukazał się artykuł Wojciecha Engelkinga na temat sukcesów polityki kulturalnej miasta w Hiszpanii oraz stanu Utah w USA. W tym kontekście autor wspomniał także o Radomsku.
Screen z serwisu NaTemat.pl


Engelking twierdzi, że przejście od polityki przemysłowej do kulturalnej nie jest łatwe. Podaje on przykład Bilbao:

"Przez Bilbao przetoczyła się fala strajków, gdy władze zadecydowały o zamknięciu nierentownej stoczni; a także wtedy, gdy zadecydowano, że na jej dawnych terenach, w dzielnicy Abandoibarra, zostanie postawione muzeum sztuki nowoczesnej. Istotne jest to, w jaki sposób władze baskijskiego miasta o tym zadecydowały: samodzielnie (i z własnych pieniędzy) sfinansowały projekt rewitalizacji tej przestrzeni, by opłacalną, kulturalną inicjatywę - zlecić podmiotowi prywatnemu. I tak w Bilbao powstała filia nowojorskiego muzeum Guggenheima. Był 1997 rok."

Proces ten był długotrwały, ale przyniósł niesamowite efekty. Dziś Bilbao jest ciekawym celem turystycznych wojaży, co wpływa na całe życie w mieście.

Według zespołu działającego przy kwartalniku "Res Publica Nowa" w Radomsku nie ma nic, albo prawie nic, nie istnieje coś takiego, jak świadomość polityki kulturalnej Radomska. Engelking twierdzi, że to jest właśnie problem, z którym należy się zmierzyć.

Cały artykuł można znaleźć tutaj., a pełny raport dotyczący polityki kulturalnej Radomska jest tutaj.

P.S. Pół żartem, pół serio, Radomsko nie ma się naprawdę czym pochwalić. Problem jest na tyle poważny, że nawet autor wspomnianego artykułu wstawił zdjęcie z jakiegoś innego miejsca, podpisując je jako pochodzące z naszego miasta.

Więcej o:
radomsko polityka kulturalna marka miasta kultura
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE