Właściciel terenu przy ul. Leszka Czarnego w Radomsku (w rejonie dawnego „Grzybka”) chce, by powstał tam obiekt handlowy. Tego typu inwestycji sprzeciwia się jednak część mieszkańców okolicznych bloków.
Mieszkańcy zauważają, że tego typu inwestycja w gęsto zabudowanej części osiedla nie powinna dojść do skutku.
- Przecież dookoła są bloki, mieszka tu mnóstwo osób. Obiekt handlowy będzie generował potężny ruch pojazdów, co przyczyni się do pogorszenia bezpieczeństwa. Mamy na myśli zarówno pojazdy, którymi będą dojeżdżać kupujący, jak również samochody ciężarowe, dowożące towar do sklepu. Poza tym, proszę sobie wyobrazić market, który będzie stał praktycznie obok naszych mieszkań. My nie chcemy mieć widoku z okien na sklep. Chcemy mieszkać na spokojnym osiedlu – mówią mieszkańcy.
- W Radomsku jest już chyba wystarczająca ilość marketów i kolejny taki obiekt nie jest potrzebny – dodają mieszkańcy osiedla.
To jest opinia grupy mieszkańców. Nie brakuje też osób, którym pomysł budowy obiektu handlowego się podoba.
- Dlaczego mam się sprzeciwiać? Skoro jest inwestor, który chce ulokować swoje pieniądze, to niech buduje sklep. Mnie to zupełnie nie przeszkadza. Wręcz przeciwnie. Będę miała blisko na zakupy. To jest prywatna działka, prywatnej osoby, więc moim zdaniem ta osoba może na niej budować to, na co ma ochotę. Dlaczego ktoś ma jej tego zabraniać? Mieszkamy na dużym osiedlu i musimy pogodzić się z tym, że to osiedle się będzie rozwijać m.in. poprzez budowę takich obiektów. Jeśli to się komuś nie podoba, to przecież może sobie kupić dom pod lasem. Tam będzie miał ciszę i spokój – mówi pani Barbara, mieszkanka bloku przy ul. Leszka Czarnego.
Inwestor wystąpił do urzędu miasta o wydanie Warunków Zabudowy, niezbędnych do rozpoczęcia inwestycji.
- Urząd Miasta, jeśli nie będzie przeszkód formalnych, taki dokument musi wydać. Takie są przepisy – mówi radny Łukasz Więcek, członek Komisji Rozwoju Miasta i Planowania Przestrzennego, która zapoznawała się z tematem podczas piątkowego (12 lutego) posiedzenia.
Mieszkańcy podkreślają, że nawet jeśli Warunki Zabudowy zostaną wydane, zrobią wszystko, by inwestycję zablokować.