- Konsultacje społeczne - 1348 mieszkańców naszego miasta zabiera głos, 1049 opiniuje negatywnie pomysł wprowadzenia nocnej prohibicji w naszym mieście. Sesja rady miasta - 11 radnych głosuje za nocną prohibicją, 8 przeciw, 1 wstrzymał się od głosu. Radna/Radny zawsze wie lepiej? - pyta Rafał Dębski, przewodniczący Rady Miejskiej w Radomsku.
Przewodniczący Rafał Dębski, odniósł się do uchwalenia przez radnych ograniczenia w sprzedaży alkoholu w Radomsku w godz. 24-6.
- Choć to ważne zagadnienia pomijam rzeczywistą, merytoryczną wartość uchwały (przykład choćby Piotrkowa Trybunalskiego pokazuje, że nie jest to najlepszy sposób) czy skutki ograniczenia swobody prowadzenia działalności gospodarczej w dobie pandemii COVID-19. Mam inne, ważne pytanie: jak chcemy budować społeczeństwo obywatelskie, jeśli ignorujemy głos mieszkańców? - pyta.
Czytaj: Ograniczenie w sprzedaży alkoholu w Radomsku. Tak głosowali radni. Kto za? Kto przeciw? Kto się wstrzymał?
- Jak chcemy rozwijać partycypację, skoro lekceważymy podstawowe narzędzie do jej realizacji, jakim są konsultacje społeczne? Jak chcemy wspierać świadomych, aktywnych obywateli, kiedy nawet nie podejmujemy z nimi dialogu? -dodaje.
- Partycypacja to uczestnictwo. To sposób na aktywny udział w wydarzeniach, które nas dotyczą, możliwość zabierania głosu oraz uczestniczenia w działaniach i decyzjach. Partycypacja opiera się na komunikacji – a ta zawsze jest dwutorowa. Zapewniliśmy mieszkańcom możliwość wyrażenia opinii, ale czy odpowiednio zadbano o ich poczucie sprawstwa, wpływu na ostateczną decyzję? Czy podjęto choć próbę wyjaśnienia mieszkańcom, którzy poświęcili swój czas na udział w konsultacjach, dlaczego decyzja rady była inna? Czemu mają służyć takie konsultacje? - zastanawia się Rafał Dębski.