Powrócił temat wprowadzenia zakazu organizowania na miejskich działkach w Radomsku pokazów cyrkowych z udziałem zwierząt. Radni z Komisji Rozwoju Miasta i Planowania Przestrzennego pochylili się nad wnioskiem radnej niezależnej Wioletty Pal.
O wprowadzeniu takiego zakazu mówi się w Radomsku od wielu miesięcy. Z takim projektem wyszli mieszkańcy, którzy przygotowali inicjatywę uchwałodawczą. Ta jednak nie zyskała aprobaty większości radnych. Po raz kolejny tematem radni zajęli się w lipcu, gdy ogólnopolskie media obiegły zdjęcia wychudzonej wielbłądzicy, przebywającej w jednym z cyrków, którego spektakl odbył się w Radomsku. Podczas nadzwyczajnej sesji radni zdecydowali jednak, by ostatecznie temat ten nie znalazł się w porządku obrad.
Punkt „Zaopiniowanie projektu uchwały w sprawie stanowiska – apelu dotyczącego zapobiegania lokalizacji objazdowych przedstawień i pokazów z udziałem zwierząt, na nieruchomościach należących do Gminy Miasta Radomska” znalazł się w porządku obrad piątkowego (15 października 2021 r.) posiedzenia Komisji Rozwoju Miasta i Planowania Przestrzennego.
Wnioskodawczynią była ponownie radna Wioletta Pal, nieobecna z powodów zdrowotnych na komisji. I tym razem nie obyło się bez ożywionej dyskusji.
- Dochodzimy do sytuacji absurdalnych. Za chwilę będziemy zakazywać wędkowania, bo cierpią ryby i robaki na haczyku. Mam wątpliwości co do tej uchwały i dlatego jej nie poprę – mówił radny Tadeusz Kubak (PiS).
Radny podkreślał, że podjęcie uchwały dotyczącej zakazu organizacji pokazów cyrkowych z udziałem zwierząt jest nieuzasadnione, ponieważ na terenie Radomska nie ma miejskich działek, na których takie przedstawienia mogłyby być organizowane.
- Teren, na którym dotychczas organizowane były pokazy cyrkowe został przeznaczony pod budownictwo mieszkaniowe – zauważył radny.
Z tym argumentem nie zgodzili się radni opozycyjni.
- Tego typu tereny w Radomsku wciąż są, chociażby plac targowy. Jeśli nie zagłosujecie państwo za przyjęciem tej uchwały, narazicie dzieci na oglądanie w cyrku cierpienia zwierząt – podkreślał radny Radosław Rączkowski.
Ostatecznie, po blisko godzinnej dyskusji, radni (trzema głosami „za”, dwoma „przeciw” i 2 wstrzymującymi się), przyjęli projekt uchwały. Niewykluczone jednak, że projekt ten, przed wprowadzeniem go pod obrady sesji, zostanie zmodyfikowany. Ten obecny zawiera zapisy, co do których mają wątpliwości władze miasta.
- Są zapisy, które są niejednoznaczne i może się na przykład okazać, że poprzez tę uchwałę zakażemy również organizowania w Radomsku wystaw rasowych kotów. Należy tę uchwałę doprecyzować – stwierdziła Monika Andrysiak, wiceprezydent Radomska.
Sugestie te zostaną przekazane autorce wniosku - radnej Wioletcie Pal. Ostateczną decyzję dotyczącą wprowadzenia zakazu podejmą radni podczas sesji.