Obywatelską postawą godną naśladowania wykazał się mieszkaniec miejscowości Poświętne. Na stacji paliw w Klukach zareagował na podejrzane zachowanie kierowcy renault. Upewnił się, że mężczyzna jest pijany i zabrał 30-latkowi kluczyki ze stacyjki. Kiedy na miejsce przyjechali policjanci okazało się, że równie pijany był mężczyzna, który przyjechał renault na stację paliw.
W nocy z 4 na 5 października 2020 roku bełchatowscy policjanci zostali poinformowani o obywatelskim ujęciu pijanego kierowcy.
Funkcjonariusze w rozmowie ze świadkami zdarzenia ustalili, że około godziny 23.00 na stację paliw wjechał samochód marki Renault Trafic. Kierujący nim mężczyzna wszedł na stację. Pasażer natomiast przesiadł się za kierownicę pojazdu i jeździł autem po terenie stacji. Jego zachowanie i sposób jazdy zwróciło uwagę innego kierowcy, który w tym czasie tankował swoje auto. Czujny obywatel zweryfikował swoje podejrzenie co do stanu trzeźwości kierowcy renault. Podszedł do mężczyzny, a kiedy wyczuł od niego woń alkoholu bez wahania zabrał mu kluczyki ze stacyjki. Spanikowany kierowca natychmiast przesiadł się na miejsce pasażera twierdząc, że on jest tylko pasażerem.
Policyjne badanie stanu trzeźwości wykazało, że 30-latek „wydmuchał” ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Wkrótce okazało się, że równie pijany jest 31-latek, który przyjechał swoim renault na stację. Kiedy wyszedł z zakupami ze stacji wpadł wprost w ręce mundurowych. Miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Podejrzewani to obcokrajowcy. Obaj trafili do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszą zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Jest to przestępstwo zagrożone karą do 2 lat pozbawienia wolności.
(info: KPP Bełchatów)