Spożywanie alkoholu przez rodziców opiekujących się dziećmi może mieć poważne konsekwencje prawne. Pamiętajmy o bezpieczeństwie naszych pociech, podczas towarzyskich spotkań przy grillu, „domówek”, czy plenerowych pikników a decydując się na „procenty” powierzmy opiekę nad dziećmi osobie trzeźwej.
Dobro dziecka jest fundamentalną zasadą polskiego prawa rodzinnego. Z władzą rodzicielską wiąże się duża odpowiedzialność. Niestety rodzice, nie zawsze we właściwy sposób wywiązują się ze swoich obowiązków względem dzieci, pozostawiając je bez opieki, lub sprawując ją będąc w stanie nietrzeźwości, narażając swoje pociechy na niebezpieczeństwo.
- Latem, kiedy pogoda nas rozpieszcza, decydujemy się na spotkania towarzyskie na działkach, w plenerze, gdzie grillowanie łączy się często z biesiadowaniem zakrapianym alkoholem. Spotykamy się rodzinnie, są z nami dzieci, sąsiedzi, przyjaciele, wspólny czas wypełniony zabawą na świeżym powietrzu. I nie ma w tym nic złego, jeśli dzieci pozostające pod naszą opieką mogą czuć się bezpiecznie. A kiedy to poczucie bezpieczeństwa staje się zagrożone? Wtedy kiedy osoby dorosłe mające obowiązek ochrony dziecka są nietrzeźwe i nie reagują prawidłowo w sytuacjach kiedy ich dziecko potrzebuje pomocy. Małoletni nie jest w stanie samodzielnie rozpoznać lub obronić się przed niebezpieczeństwem. Często nie zdajemy sobie sprawy jaki nieoczekiwany obrót może przybrać miłe spotkanie i zakończyć się w najlepszym przypadku chwilą strachu, a w najgorszym, ludzką tragedią – podkreśla Dagmara Mościńska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Funkcjonariusze podają przykłady, w których nieodpowiedzialne zachowanie rodzica może narazić dziecko na niebezpieczeństwo.
Wyobraźmy sobie sytuację, kiedy w trakcie trwającego towarzyskiego spotkania nasze dziecko zaczyna gorączkować, albo jest uczulone i po użądleniu owada potrzebuje pomocy lekarza. Nietrzeźwy rodzic nie wsiądzie za kierownicę i nie pojedzie do apteki. Często też zajęci zabawą, dorośli nie zareagują kiedy dzieciaki pobiegną nad rzekę. O niebezpieczeństwach w takiej sytuacji nie musimy nikogo chyba przekonywać.
- Małoletnie dzieci pozostawione bez nadzoru w obliczu żywiołu jakim jest woda, to gotowy scenariusz na zagrożenie zdrowia i życia. Zaginięcie, wypadek drogowy, to kolejne z możliwych zagrożeń, których uczestnikami mogą stać się dzieci pozostawione bez opieki. Pamiętajmy, że dziecko, które nie ukończyło 7 lat, nie może samo przebywać poza domem, ani na drodze publicznej – mówi Dagmara Mościńska.
W zależności od sytuacji, rodzic musi się liczyć z tym, że odpowie za wykroczenie, w przypadku, kiedy dopuści do przebywania dziecka w okolicznościach niebezpiecznych dla zdrowia, za co grozi kara grzywny albo nagany. To lżejsza wersja, bo w przypadku, kiedy narazisz dziecko na niebezpieczeństwo, nad którym ma obowiązek sprawowania opieki, może odpowiedzieć za przestępstwo, zgodnie z przepisami kodeksu karnego zagrożonego karą nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
