Plan zagospodarowania w rejonie Nowego Cmentarza w Radomsku do poprawki

W planach jest rozbudowa cmentarza, ale pojawił się problem z miejscami parkingowymi. Zgodnie z przepisami, na każde 1000 metrów kwadratowych planowanego do rozbudowy cmentarza musi przypadać 15 miejsc parkingowych. Zarówno Miasto Radomsko, jak i zarządca nekropolii nie dysponują prawem własności do terenów, gdzie miałby – zgodnie z planem zagospodarowania, powstać parking. Jest to bowiem teren prywatny.

Plan zagospodarowania przestrzennego został przyjęty w 2020 roku i kosztował 49 tys. złotych. Teraz konieczna jest jego zmiana, co oznacza kolejny wydatek – 20 tys. złotych.

To nie podoba się opozycyjnym radnym.

- Ja wszystko rozumiem, tylko nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego plan, który przyjęliśmy w 2020 roku trzeba już poprawiać. Pan prezydent uważa się za specjalistę w dziedzinie planistyki. Tymczasem dopuszcza do opracowania bubla. Za zmianę tego planu powinien teraz zapłacić pan prezydent a nie podatnicy. I tego będę się domagał od prezydenta – mówił radny Rafał Dębski.

- Nie tylko prezydent jest za to odpowiedzialny, ale cała Rada Miasta. Czy będzie się pan (radny Dębski - dop.red.) domagał od każdego radnego, by płacił za zmianę tego dokumentu - stwierdził natomiast Tadeusz Kubak, przewodniczący Rady Miejskiej. 

Jak sprawę komentuje prezydent?

- Ten plan nie jest bublem. Proszę brać odpowiedzialność za swoje słowa. W planie mamy wpisany parking, który obejmuje 3,5 ha. To będzie parking dla cmentarza, ale również dla osiedla czy szpitala. W sprawie parkingu rozmawiamy z właścicielem terenów, ale każdy z nich inaczej patrzy na wartość działki. Jeśli właściciel żąda zbyt wysokiej kwoty, my nie możemy mu tyle zapłacić. Możemy negocjować cenę, ale to trwa. A ponad 200 miejsc parkingowych musimy znaleźć „na już” – tłumaczy Jarosław Ferenc, prezydent Radomska.

W głosowaniu za przyjęciem zmian w planie zagospodarowania przestrzennego zagłosowało 17 radnych, 1 osoba się wstrzymała, 2 osoby były przeciw.