Petardy i fajerwerki to zmora dla wszystkich zwierząt

Petardy i fajerwerki to zmora dla wszystkich zwierząt

Choć odpalanie fajerwerków czy petard to tradycja sylwestrowa, to warto jednak przypomnieć, że huk materiałów pirotechnicznych jest gehenną dla zwierząt.

Miłośnicy zwierząt, jak co roku, apelują o to, by nie używać materiałów pirotechnicznych, ale nie przynoszą one zamierzonego skutku. Jeśli już musimy tak hucznie obchodzić Sylwestra, to zadbajmy także i o własne bezpieczeństwo.

Koniecznie trzeba dokładnie zapoznać się z informacją na ulotce, odpalać je tylko pod nadzorem osoby dorosłej i trzeźwej, absolutnie nie wolno rzucać petard w kierunku ludzi czy zabudowań.

- Moim marzeniem jest, aby został wprowadzony zupełny zakaz używania środków pirotechnicznych. Ale to chyba utopia. Dla zwierząt, zarówno dzikich, jak i domowych, to męka. Wiele z nich reaguje na tę niefrasobliwą zabawę przeraźliwym lękiem. Widok psa, kota czy konia ogarniętego paniką sprawia ból wszystkim miłośnikom zwierząt - mówi Monika Stelmaszczyk lekarz weterynarii 

Jak zadbać o psa w sylwestrowa noc? 

- Przede wszystkim zapewnijmy mu bezpieczną kryjówkę, w której odgłos wystrzałów będzie dla niego jak najmniej słyszalny. Jeśli trzymamy psa na zewnątrz, powinnyśmy zabrać go do domu. Nie zostawiamy psa w kojcu, ani na wybiegu. Jest wiele farmaceutyków, ale to można podać tylko po konsultacji w lekarzem weterynarii - radzi Monika Stelmaszczyk.

Rozmowa z Moniką Stelmaszczyk, lekarzem weterynarii w programie „W Temacie” w piątek 29 grudnia. Premiera o godzinie 19.45. A w dowolnym momencie na naszym kanale na YouTube

Więcej o:
w temacie irek staszczyk monika stelmaszczyk
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE