Peron w remoncie, a ludzie wciąż mokną

Remont peronu na dworcu w Radomsku trwa już niemal od roku, a radomszczanie czekający na pociąg wciąż nie mają gdzie schronić się przed padającym deszczem. Mieszkańcy zwracają też uwagę na niewygodne wejście na peron.

Remont peronu na dworcu w Radomsku trwa już niemal od roku, a radomszczanie czekający na pociąg wciąż nie mają gdzie schronić się przed padającym deszczem. Mieszkańcy zwracają też uwagę na niewygodne wejście na peron.



Jest stanowczo za daleko. Wcześniej było dobrze, a teraz trzeba biec prawie pod sam parking. Już kilka razy spóźniłem się przez to na pociąg – zauważa Paweł. – W nocy dworzec jest zamknięty. Na peronie nie ma dachu, a deszcz pada. Nie każdy ma przy sobie parasolkę, jak długo jeszcze mamy tak moknąć? – pyta natomiast Ewelina.

Brak dachu na radomszczańskim peronie budzi spore kontrowersje wśród mieszkańców naszego miasta, a szczególnie wśród tych, którzy często korzystają z transportu kolejowego. Zdaniem mieszkańców nie do przyjęcia jest fakt, iż na stacji w mieście wielkości Radomska brakuje dachu, pod którym można schronić się przed deszczem, śniegiem lub upalnym słońcem. – To  już trwa stanowczo za długo. Nie dość, że w nocy dworzec jest zamknięty to zdarza się tak, że pociągi się spóźniają. Człowiek czeka, a deszcz pada. Teraz obowiązkowo trzeba tachać ze sobą parasolkę, bo nie wiadomo czy deszcz spadnie czy nie – wyjaśnia Ewelina, studentka dojeżdżająca z Radomska do Łodzi.

Osobną kwestię porusza Paweł, który zwrócił uwagę na wejście na peron. Przed remontem wejście było blisko dworca. Dojście na peron zajmowało dosłownie minutę. Obecnie stare wejście zastawiono kratami, natomiast nowe znajduje się na samym końcu peronu. – Stare wejście było w dobrym miejscu, blisko dworca i to było wygodne. Dzisiaj trzeba iść pod sam parking, a później wracać taki sam kawał drogi. Przecież to jest ogromny problem dla starszych osób, które z bagażami muszą chodzić tam i z powrotem. Ja też kilka razy spóźniłem się przez to na pociąg – zauważa Paweł.

Jak wyjaśnia Maciej Dutkiewicz z Wydziału Prasowego Polskich Linii Kolejowych S.A, na peron na stacji w Radomsku będą prowadziły dwa wejścia na obydwu końcach peronu. Zmiana organizacji ruchu jest związana z faktem, że dla wygody pasażerów i dla zapewnienia możliwości obsługi niepełnosprawnych podczas wsiadania i wysiadania z pociągu peron został podwyższony do wysokości ponad pół metra. - Zgodnie z umową na rewitalizację trasy Koluszki - Radomsko - Częstochowa wykonawca ma czas do połowy roku. Większość prac została już wykonana. Wiaty na mniejszych stacjach i przystankach zostały już zamontowane, a do marca wykonawca powinien zamontować największe - m.in. w Radomsku i Piotrkowie Częstochowie – informuje Maciej Dutkiewicz.

Wygląda na to, że jeszcze przez jakiś czas radomszczanie podróżujący koleją będą musieli uzbroić się w cierpliwość. Pocieszeniem dla wszystkich podróżnych może być jednak fakt, iż z zapowiedzi PKP wynika, że do zakończenia remontu jest już bliżej niż dalej.

Więcej o:
peron pkp dworzec remont
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE