Ulice pokryte śniegiem, chodniki też. Przez zaspy ciężko przedostać się na drugą stronę jezdni. Problemy pojawiają się także podczas wsiadania do autobusów MPK, szczególnie poza centrum... ››
Ulice pokryte śniegiem, chodniki też. Przez zaspy ciężko przedostać się na drugą stronę jezdni. Problemy pojawiają się także podczas wsiadania do autobusów MPK, szczególnie poza centrum miasta.
Zdjęcia zasypanych przystanków autobusowych dostaliśmy dziś od naszej czytelniczki (imię i nazwisko do wiadomości redakcji). Pisze ona:
- Przesyłam zdjęcie, na którym widać stan przystanków autobusowych MPK w Radomsku, które podlegają Urzędowi Miasta Radomsko i Prezydent Miasta Radomska. Jak widać na zdjęciu, na Kowalowcu pasażerowie muszą przebijać sie przez pokłady śniegu i lodu aby wsiąść cudem do miejskiego autobusu. Nikt z urzędników i służb drogowych nie myśli o bezpieczeństwie pasażerów. Ten stan powtarza sie każdego roku. W tym roku jest jak zawsze, czyli fatalnie.
- Podobna sytuacja jest na Bogwidzowach. Przystanek autobusowy tonie w śniegu! - dodaje kolejna czytelniczna.
I rzeczywiście - nie zazdrościmy radomszczanom, którzy wsiadają do autobusów poza centrum miasta. Śnieg wokół przystanków jest nieodgarnięty i stwarza niebezpieczeństwo szczególnie dla starszych ludzi, którzy często korzystają ze zbiorowych środków komunikacji.
Jak stan przystanków ma się do darmowych przejazdów, które na najbliższy weekend zaplanowało MPK? Hmm może miejski przewoźnik liczy na większą frekwencję w autobusach? I wtedy śnieg rozdepta się sam.