Park „Glinianki” w Radomsku oficjalnie otwarty!

Długo wyczekiwana przez mieszkańców Radomska inwestycja – park „Glinianki” została oficjalnie oddana do użytku. Termin otwarcia obiektu nie był przypadkowy. Były to mikołajki.

W skład inwestycji weszły m.in.: budowa górki saneczkowej ze strefą zjazdową, systemowej - wolnostojącej toalety publicznej, budowa dwóch tężni solankowych, parkingu na 22 miejsca postojowe, utwardzonych ciągów komunikacyjnych, schodów terenowych, budowa instalacji elektrycznej oświetlenia terenu, budowa wielofunkcyjnego boiska sportowego, stawu, obiektów małej architektury: urządzeń zabawowych na placu zabaw, ściany do grafiki, ławek, siedzisk, stolików z ławkami, koszy na śmieci, budek dla ptaków, budek dla jeży, psich stacji, poideł dla pszczół, budek dla wiewiórek, rampy rowerowej, Street Workout oraz elementów do gry w minigolfa a także zjazdu linowego, budowa obiektu rekreacyjnego typu pumptrack oraz wykonanie nowych nasadzeń zieleni.

- Marzenia się spełniają. Jest to teren, który przez długie lata był niezagospodarowany. W kampanii wyborczej w 2016 roku spotykałem się z mieszkańcami, którzy prosili, żeby coś z tym terenem zrobić, bo był to teren bardzo zaniedbany i niebezpieczny. Już wtedy mieliśmy pomysł, żeby na terenie tym zbudować park. Bardzo się cieszę, że się udało i powstał największy w mieście park. Mamy tu zagospodarowane 5,5 hektara. Są różnorodne formy rekreacji. Myślę, że jest to chluba naszego miasta. Z parku tego korzystają nie tylko mieszkańcy dzielnicy Kowalowiec, ale też innych dzielnic. Wiem też, że przyjeżdżają tu mieszkańcy innych miejscowości – mówi Jarosław Ferenc, prezydent Radomska.

W pierwotnych planach była jeszcze budowa szklanej kładki oraz amfiteatru. Wzrosły jednak ceny i projekt parku musiał zostać zmieniony. Władze Radomska liczą jednak na to, że obiekty te powstaną w późniejszym czasie.

Inwestycja kosztowała ponad 18 mln złotych.

Czytaj też: Dobiegła końca budowa parku na terenie tzw. „glinianek” w Radomsku. Tak obiekt prezentuje się wieczorem, otulony białym puchem