OPZZ: Nie chcemy, by Radomsko kojarzyło się w Polsce z miastem, które jest synonimem łamania praw pracowniczych

Fot. Wojciech Bojdo

Pracownik Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Radomsku – Tomasz Tyl utworzył w spółce związek zawodowy. Ten – co podkreśla związkowiec, nie został uznany przez prezesa spółki komunalnej. Przed kilkoma tygodniami Tomasz Tyl został z PGK zwolniony dyscyplinarnie. Sprawą zajęło się Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych Województwa Łódzkiego. Jego wiceprzewodniczący spotkał się z radomszczańskimi mediami. W konferencji uczestniczył również przewodniczący Rady Miejskiej – Rafał Dębski oraz wiceprzewodniczący Paweł Pichit.

Związek zawodowy w PGK Tomasz Tyl założył w 2022 r. Jak twierdzi, w tym momencie zaczął się jego konflikt z pracodawcą.

- Prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej domagał się, bym przedstawił mu wykaz członków związku. Nie mogłem oczywiście tego zrobić, ponieważ doszłoby do ujawnienia danych personalnych, a jak wiadomo obowiązuje RODO. Nigdy tych nazwisk nie podam – podkreśla Tomasz Tyl.

Przed kilkoma tygodniami Tomasz Tyl otrzymał pocztą decyzję o zwolnieniu dyscyplinarnym.

- W uzasadnieniu przeczytałem, że opuściłem miejsce pracy. Faktycznie nie byłem w PGK, ale dlatego, że jako członek jednej z komisji wyborczych, uczestniczyłem w liczeniu głosów. Ustawowo przysługiwało mi wolne od wykonywania obowiązków służbowych. Na wszystko mam potwierdzenie – mówi Tomasz Tyl.

W obronie Tomasza Tyla stanęło Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych Województwa Łódzkiego.

- Okazało się, że założenie związku zawodowego przez Tomasza Tyla, to był niestety jakiś potężny kij w mrowisko. Prezes PGK – Zbigniew Rybczyński wytoczył bardzo duże działa przeciwko tej organizacji związkowej. My powstaliśmy po to, żeby wspólnie działać dla dobra pracowników. Myślę że to jest i nasz interes - związkowców, ale też interes każdego pracodawcy. Nie mieliśmy złych zamiarów, a wręcz odwrotnie. Myśleliśmy, że będziemy partnerami dla pana prezesa, dla Zarządu – zauważa Jacek Wolski, wiceprzewodniczący OPZZ Województwa Łódzkiego.

- Nam, jako związkowi zawodowemu nie chodzi o współczucie w stosunku do pana przewodniczącego. Nam chodzi o to, żeby po prostu było przestrzegane prawo. Radomsko to wspaniałe miasto i nie chcielibyśmy chyba wszyscy, żeby Radomsko kojarzyło się w Polsce z miastem, które jest synonimem łamania praw pracowniczych i braku dialogu społecznego. Myślę, że prezydent Ferenc też by tego nie chciał, żeby Radomsko się kojarzyło z takimi partyzanckimi działaniami i łamaniem prawa bez żadnych konsekwencji – podkreśla Jacek Wolski.

Wiceprzewodniczący OPZZ Województwa Łódzkiego zapewnia, że organizacja zrobi wszystko, by Tomasz Tyl został przywrócony do pracy.

- Jestem przekonany, że tak się stanie. Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej ewidentnie naruszyło przepisy. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. I myślę, że Sąd również ich nie będzie miał – mówi Jacek Wolski.

Jacek Wolski zaapelował do Zarządu PGK oraz prezydenta Jarosława Ferenca i poprosił ich o nawiązanie porozumienia oraz przywrócenie Tomasza Tyla do pracy w miejskiej spółce komunalnej. Poinformował, że jeśli do tego nie dojdzie, sprawą zajmie się OPZZ szczebla centralnego.

- Tą sprawą interesują się również ogólnopolskie media – dodał Jacek Wolski.

Z kolei Tomasz Tyl poinformował, że sprawa została zgłoszona do prokuratury. Kontrolę w spółce przeprowadzi również Państwowa Inspekcja Pracy.

Zwolnieniem Tomasza Tyla zajmuje się nie tylko OPZZ. Działania zapowiedział również przewodniczący Rady Miejskiej w Radomsku – Rafał Dębski, na którego zaproszenie przyjechał do Radomska Jacek Wolski.

- Rada Miejska w Radomsku, jako organ kontrolny skorzysta ze swojego prawa i na najbliższej sesji Rady Miejskiej przygotuję stosowny projekt uchwały o powołaniu zespołu kontrolnego w tym przedmiotowym problemie. Nie ma naszej zgody na stosowane praktyki przez pana prezesa. Nie ma naszej zgody na bierność prezydenta Jarosława Ferenca na krzywdę ludzką, łamanie praw pracowniczych. Prezydent miasta na ostatniej sesji dał dowód temu, że jest mało zainteresowany rozwiązaniem tego problemu. Nie wskazał wprost czynności, jakie podejmie. Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej jest jednym z największych zakładów pracy działających w naszym mieście. Jest to zakład, który pod względem praw pracowniczych powinien świecić przykładem. Powinien dbać o swoich pracowników ale i również z nimi współpracować – powiedział Rafał Dębski, przewodniczący Rady Miejskiej w Radomsku.

Rafał Dębski przypomniał, że to nie pierwszy przypadek, gdy zwolnienie pracownika miejskiej spółki ostateczne rozstrzygnięcie ma w sądzie.

- Dziwię się, że nie wyciągamy wniosków. Prezydent Jarosław Ferenc rozpoczynając swoją kadencję zwolnił jednego ze związkowców. Ostatecznie przegrał batalię sądową a Miasto Radomsko wypłaciło tej osobie określone odszkodowanie. Podobną sytuację mieliśmy również w przypadku zwolnienia jednego z prezesów w spółce miejskiej, gdzie miasto poniosło koszty, w sumie około pół miliona złotych. Ja pytam. Jak długo można tak lekką ręką w ten sposób zarządzać spółką i miastem, tym samym narażając naszą gminę na określone konsekwencje finansowe – mówi Rafał Dębski.

Zasubskrybuj nasz kanał na You Tube, żeby nie przegapić nowych relacji wideo!

Więcej o:
radomsko tomasz tyl pgk radomsko zwolnienie opzz konferencja
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE