Niewielki, ale długotrwały deszcz zamienił ulice Radomska w jezioro

Niewielki, ale długotrwały deszcz zamienił ulice Radomska w jezioro Fot. https://youtu.be/czV0HkUFtEQ

Ogromne kałuże na jezdniach i chodnikach, woda „wybijająca” ze studzienek i samochody, które z trudem pokonywały ogromne rozlewiska wody. Tak we wtorkowe przedpołudnie wyglądało Radomsko.

Padający od poniedziałku deszcz – mimo, że nie ulewny, dał się we znaki mieszkańcom Radomska, zarówno kierowcom, jak i pieszym.

- Proszę zobaczyć, jak wygląda miasto. Wyszłam rano do sklepu po pieczywo i już kilka razy zostałam ochlapana przez jadące samochody. Jestem cała przemoczona. Nie da się normalnie iść. Na chodnikach są również potężne kałuże – usłyszeliśmy od pani Teresy, mieszkanki Radomska.

- Mam niewielki samochód, o niezbyt dużej mocy. Muszę przyznać, że chwilami miałem wrażenie, że nie uda mi się przejechać. Tak dużo wody było na ulicach, m.in. na ulicy Brzeźnickiej. Trochę byłem tym zaskoczony, bo przecież nie było tak ogromnej ulewy, jak przed tygodniem – mówi mieszkaniec dzielnicy Kowalowiec, pan Bronisław.

Z problemem powstawania ogromnych rozlewisk wody przy każdych ulewnych deszczach, ale również opadach mniej intensywnych, ale długotrwałych Radomsko zmaga się od wielu lat.

Władze Radomska podkreślają, że czynią starania, by problem ten wyeliminować. Chodzi przede wszystkim o projekt renaturalizacji rzeki Radomki.

- Mamy już opracowany projekt. Staramy się pozyskać dofinansowanie zewnętrzne. Urząd Marszałkowski, do którego składamy wnioski, w tej chwili rozpatruje, czy takie dofinansowanie będzie możliwe. W Regionalnym Programie Operacyjnym nie ma obecnie zapisów, dzięki którym można pozyskiwać środki na likwidację podtopień. Rozmawiałem na ten temat z marszałkiem województwa i obiecał, że będzie prowadził rozmowy z Komisją Europejską, żeby tego typu projekt mógł zostać wpisany do RPO – tłumaczy prezydent Radomska, Jarosław Ferenc.

Więcej o:
radomsko deszcz
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE