Nietypowe znalezisko w typowym miejscu

Kradzież nagrobków, tuszowanie śladów po aktach wandalizmu czy może renowacja grobu i lenistwo niepozwalające dojechać na wysypisko śmieci?

Kradzież nagrobków, tuszowanie śladów po aktach wandalizmu czy może renowacja grobu i lenistwo niepozwalające dojechać na wysypisko śmieci? Może któryś z radomszczan posiada więcej informacji na ten temat.

foto własne

Spacerując wczoraj wieczorem po polach na Suchej Wsi, natknęłam się na nietypowe znalezisko - fragment tablicy nagrobkowej. Sprawa jest tym bardziej niepokojąca, ponieważ nagrobek ten ma zaledwie 21 lat - nie może to być więc sytuacja rodem z głośnego filmu "Pokłosie", w której stare, przedwojenne nagrobki były traktowane jako kostka brukowa, wobec czego ten nieszczęsny grób nie mógł ulec tego typu profanacji.

 

Należy zatem zadać pytanie, skąd wziął się akurat w tym miejscu fragment nagrobka? Może być kilka wersji wydarzeń: ktoś dokonał aktu wandalizmu i okradł groby, a potem starał się tuszować swoje niecne czyny, być może tamtędy jechał samochód który legalnie zabierał części zniszczonych nagrobków na wysypisko śmieci i ta nieszczęsna tablica po prostu wypadła z przyczepy, albo ktoś sam z siebie odnawiał nagrobek bliskiej osoby i po prostu nie chciało mu sie pojechać do skupu granitu lub na wysypisko, by we właściwy sposób zutylizować tę płytę.

 

Zwróciłam uwagę na to, że płyta nie była zaniedbana - litery wyglądają na niedawno odnowione, co stanowi o tym, że grób nie był opuszczony przez bliskich osoby zmarłej. W najbliższej okolicy nie było już tego typu znalezisk, najbardziej prawdopodobna wersja wydarzeń to taka, że ten fragment po prostu komuś wypadł z samochodu. Dziwna sprawa, bo ta polna droga jest bardzo mało uczęszczana...

Więcej o:
znaleziony nagrobek fragment grobów groby
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE