Wielomiesięczny spór Urzędu Miasta ze spółką Indesit Company Polska znajdzie swoje rozstrzygnięcie w niezależnym postępowaniu arbitrażowym. Sprawa dotyczy bocznicy kolejowej, którą podczas... ››
Wielomiesięczny spór Urzędu Miasta ze spółką Indesit Company Polska znajdzie swoje rozstrzygnięcie w niezależnym postępowaniu arbitrażowym.
Sprawa dotyczy bocznicy kolejowej, którą podczas przygotowywania inwestycji z Indesit Company Polska w 2006 roku, obiecał ówczesny Prezydent Miasta - Jerzy Słowiński.
Według umowy, wykonanie bocznicy, dojazdu i doprowadzenie elektryczności, pokryć miała Gmina.
Postanowienia nigdy jednak nie zostały zrealizowane, skutkiem czego firma domaga się od Urzędu Miasta 2 mln zł odszkodowania.
Prowadzone między stronami mediacje, pomimo partnerskich relacji, nie przyniosły rezultatu.
- Potwierdzamy, że od dłuższego czasu trwały między stronami mediacje, które miały na celu wypracowanie kompromisu, satysfakcjonującego zarówno firmę, jak i Miasto. Do ostatecznego porozumienia jednak nie doszło. Dlatego też zdecydowaliśmy się oddać sprawę do Sądu Arbitrażowego - informuje Zygmunt Łopalewski, rzecznik prasowy Indesit Company Polska.
Poproszona przez Urząd Miasta kancelaria badająca sprawę jest zdania, że umowa mogła mieć charakter wyłącznie intencyjny, a budowę obwodnicy na koszt Gminy określa jako niedozwoloną pomoc publiczną.
Urząd Miasta podkreśla, że brak satysfakcjonującego rozwiązania był wynikiem rozbieżności w interpretacji zawartych umów oraz odmiennych stanowisk co do zgodności z obowiązującym prawem.
- Umowa zawarta pomiędzy firmą a reprezentującym miasto ówczesnym prezydentem Jerzym Słowińskim nie posiada kontrasygnaty Skarbnika Miasta, zatem Gmina nigdy nie gwarantowała przeznaczenia środków finansowych na realizację tej inwestycji, której koszty szacowane są na kilkanaście milionów złotych. Tym samym Radomsko nie mogło uznać propozycji polubownego załatwienia sprawy poprzez zapłatę firmie kwoty 2 milionów złotych w zamian za odstąpienie od roszczeń - informuje Biuro Prasowe Urzędu Miasta.
Obie strony podkreślają, że zależy im na wspólnej korzyści oraz jak najszybszym rozwiązaniu sporu.
Złotym środkiem w sprawie może okazać się planowane na drugą połowę 2011r. otwarcie ogólnodostępnej bocznicy kolejowej przy ul. św. Rozalii.