Na otwarcie hoteli musieliśmy czekać do 9 maja, więc opcje na tegoroczną majówkę były ograniczone. Z kontrpropozycją wyszły Lasy Państwowe. Od 1 maja nocowanie w lesie jest w pełni legalne.
Co prawda trudno zestawiać piknikowanie w środku głuszy z drinkiem z palemką w hotelu. Ale na pewno znajdą są ludzie, dla których ta propozycja okaże się ciekawa.
Cały program nazywa się „Zanocuj w lesie”.
Lasy Państwowe pracowały nad nim od dawna, a pandemia tylko przyspieszyła decyzje. Wyznaczono konkretne obszary w nadleśnictwach, gdzie bez obaw o konsekwencje będzie można rozbić namiot (lub nawet preferowany przez leśników, hamak). W nadleśnictwie Radomsko są trzy takie lokalizacje
- Nie ma jednak mowy o wjeżdżaniu do lasu autem czy kamperem. Dlatego chodzi tu raczej o wypoczynek dla lubiących survival niż preferujących wygodne warunki do nocowania - wyjaśnia Piotr Szymocha zastępca Nadleśniczego Nadleśnictwa Radomsko gość programu „Staszczyk niezależnie”.
Lasy Państwowe wyznaczyły w każdym z 429 nadleśnictw specjalne obszary leśne, gdzie miłośnicy nocowania w lesie będą mogli uprawiać swoje hobby bez obaw o naruszenie ustawy o lasach.
Osób chętnych do nocowania na dziko w lesie stale przybywa. Szacuje się, że sama społeczność związana z nietypowymi formami aktywności terenowej, nastawionymi na bliski kontakt z naturą, minimalizm, samowystarczalność i długie przebywanie w lesie, liczy w Polsce ponad 40 tys. osób i szybko rośnie. Jest jednak kilka zasad, które należy bezwzględnie przestrzegać.
- W przypadku, gdy planujemy poważniejszy wypad. Jeśli wybieramy się w grupie powyżej 9 osób, albo noclegów będzie więcej niż dwa, trzeba wysłać zgłoszenie poprzez stronę wybranego przez nas nadleśnictwa - informuje Piotr Szymocha, gość portalu Radomsko24.pl.
Cała rozmowa z Piotrem Szymochą - zastępcą Nadleśniczego Nadleśnictwa Radomsko, w poniedziałek 14 czerwca, godzina 19.45.