Na sesji o kanalizacji przy ul. Narutowicza w Radomsku. Będzie spotkanie z mieszkańcami

Na sesji o kanalizacji przy ul. Narutowicza w Radomsku. Będzie spotkanie z mieszkańcami Fot. screen

Sprawa budowy kanalizacji przy ul. Narutowicza w Radomsku wzbudza w ostatnim czasie kontrowersje. Tym razem rozmawiano na ten temat podczas piątkowej (26 stycznia) sesji Rady Miejskiej.

Na fragmencie ulicy Narutowicza w Radomsku prowadzane są prace przy jej gruntownym remoncie. Ma powstać chodnik, ścieżka rowerowa a przede wszystkim upragniona kanalizacja, na którą mieszkańcy dzielnicy Bartodzieje czekają od kilkudziesięciu lat. Okazuje się, że na odcinku od ulicy Przybyszewskiego do ronda może jej wcale nie być. Poinformowali o tym podczas konferencji mieszkańcy oraz miejscy radni PO. 

Podczas piątkowej sesji radny Rafał Dębski (PO) złożył wniosek o wprowadzenie do porządku obrad punktu dotyczącego tej inwestycji. Na sesję przyszli mieszkańcy nieruchomości, do których kanalizacja nie zostanie doprowadzona.

Prezydent zaproponował, by nie wprowadzać do porządku obrad sesji punktu dotyczącego budowy kanalizacji, tylko zorganizować spotkanie z mieszkańcami.

- To, co stało się w sprawie kanalizacji w dzielnicy Bartodzieje, to rzecz niebywała. Dlatego musimy mieszkańcom wyjaśnić tę sprawę. Uszanujmy mieszkańców – mówił radny Jacek Gębicz.

- Nie ma dzisiaj kierownika zakładu wodociągów, który odpowiada za tę inwestycję. Dlatego wprowadzenie tego punktu do porządku obrad nie ma sensu. PGK wykona kanalizację, ale nie przy tym projekcie – stwierdził natomiast prezydent Jarosław Ferenc.

Ostatecznie, radni podjęli decyzję o przeprowadzeniu dyskusji podczas sesji.

- Ludzie mieszkający na wsi się ze mnie śmieją, że mieszkam przy głównej drodze w mieście i nie mam kanalizacji. Ludzie jak się dowiadują, że przy naszej ulicy nie ma kanalizacji, to nie chcą tam domów kupować – mówił jeden z mieszkańców ul. Narutowicza.

- Nie dziwię się, że reagujecie państwo emocjonalnie. Też się dziwię, że przy drogach krajowych w Radomsku nie ma kanalizacji. Ale było tak, że GDDKiA przez wiele lat nie zgadzała się na budowanie przez miasto kanalizacji przy tych drogach. Od kiedy jestem prezydentem, udaje nam się porozumiewać. Bardzo chętnie bym chciał zadbać o ul. Narutowicza, ale proszę pamiętać, że nie jest to miejska droga. Na pewno chcemy kanalizację w ul. Narutowicza wykonać w całości – podkreślał Jarosław Ferenc.

- Tak, mieszkamy przy drodze krajowej, ale ta droga jest w Radomsku. My nie płacimy podatków do GDDKiA, tylko do miasta – stwierdziła jedna z mieszkanek ul. Narutowicza.

- Gdyby nie interwencja mieszkańców, władza miasta by tego problemu nie rozwiązała. Nikt wcześniej nie poinformował mieszkańców, że teraz nie będą mieli kanalizacji. Prezydent ma kilka etatów osób odpowiadających za informację. I od tego ci urzędnicy są, a nie od robienia zdjęć prezydentowi – mówił radny Łukasz Więcek.

Prezydent zarzucał opozycyjnym radnym, że na temacie budowy kanalizacji przy ul. Narutowicza chcą zbijać kapitał polityczny. Z kolei mieszkańcy chcieli poznać konkretną datę wykonania kanalizacji.

Być może dowiedzą się tego podczas spotkania z władzami miasta i przedstawicielami Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej. Spotkanie odbędzie się 8 lutego o godz. 17.00 w PSP nr 5 w Radomsku.

Czytaj też: Urząd Miasta w Radomsku komentuje temat kanalizacji przy ul. Narutowicza. I zapewnia...

Więcej o:
radomsko sesja rady miasta urząd miasta radomsko budowa kanalizacji ulica narutowicza
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE