Z redakcją naszego portalu skontaktował się radomszczanin i podzielił się swoim spotkaniem z radomszczańską drogówką na obwodnicy miasta.
- Wracałem przed północą do centrum Radomska, jadąc od autostrady A1obwodnicą miejską. Naraz przed moim samochodem w zupełnej ciemności zamajaczyły w kamizelkach dwie postacie. Był to partol policji. Zostałem poinformowany, że przekroczyłem prędkość, bowiem na obowiązującym odcinku drogi dopuszczalna prędkość jest 50 km na godzinę. Ja jechałem 74. Nie dyskutowałem ze stróżami prawa. Przyjąłem mandat w wysokości 400 złotych i 7 punktów karnych - opowiada pan Marian.
Zdarzenie to naszemu rozmówcy nie dało spokoju. Na drugi dzień, odcinek tej drogi od pierwszego ronda do drugiego, przejechał jeszcze raz i nigdzie nie zauważył znaku informującego o ograniczeniu w tym miejscu prędkości do 50 km/h. Co ciekawe mapa Google w tym miejscu pokazuje dopuszczalną prędkość 70 km/h.
Jak jest faktycznie? O komentarz poprosiliśmy Mariusza Pawłowskiego, naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.
- Na obwodnicy obowiązuje prędkość 50 km/h. Informuje o tym wszystkich kierowców znak D42 czyli biała tablica, którą mija każdy kierowca zjeżdżając z autostrady A1 na tzw. ślimaku. To wiadomość dla kierowcy, że jest w terenie zabudowanym, gdzie obowiązuje dopuszczalna prędkość 50 km/h - wyjaśnia naczelnik Pawłowski.
